Trasa AK się zapadła. Kierowcy są w szoku
Aż trzy pasy Trasy AK w stronę ronda Zesłańców Syberyjskich w trybie awaryjnym zamknęli wczoraj drogowcy. Na najruchliwszej ulicy w mieście zaczęła się osuwać jezdnia.
Do awarii doszło na pasach środkowym i prawym – na dojeździe do wiaduktu nad Broniewskiego, od strony mostu Grota-Roweckiego. Zarząd Dróg Miejskich w trybie nadzwyczajnym zamknął wszystkie trzy pasy. Kierowcy musieli jeździć dołem – przez rondo ze światłami przy ul. Broniewskiego.
– Trasą AK można jeździć aż 80 km/godz. Zamknęliśmy wszystkie pasy dla bezpieczeństwa ludzi i sprzętu – mówi rzeczniczka ZDM Urszula Nelken. – Usuwanie awarii potrwa co najmniej kilkanaście godzin. Robimy wszystko, żeby zdążyć przed wtorkowym porannym szczytem. – Dziwi mnie lekkomyślność służb drogowych. Bo problemy zaczęły się w tym miejscu już dwa tygodnie temu – twierdzi czytelnik Paweł z Białołęki.
– Drogowcy wygrodzili wtedy środkowy pas i... tyle ich widziałem. Od tamtej pory nic się tam nie działo – podkreśla. Przedstawiciele ZDM bronią się, że dwa tygodnie temu uszczelnili kanał ogólnospławny pod Trasą AK. Twierdzą, że pracowali nocami, a instalacje kanalizacji deszczowej sprawdzali m.in. przy pomocy kamer. Nawierzchnia środkowego pasa została następnie pokryta tzw. zabrukiem – przed odtworzeniem podbudowy i wszystkich warstw jezdni.
– Planowaliśmy zamknąć Trasę AK i dokonać tej naprawy w najbliższy weekend od 4 do 6 czerwca. Niestety, jezdnia zaczęła osiadać wcześniej – mówi Urszula Nelken.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.