Trzy, cztery... start! Wschodni otwierany na raty

PKP pokazały odnowioną podmiejską część Dworca Wschodniego. Otwarto nawet kasy Kolei Mazowieckich, ale gdy odjechali fotoreporterzy, znowu je zamknięto.

– Bez przecinania wstęg, bez witania chlebem i solą oddajemy dworzec w dobrym standardzie – mówił wczoraj Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP SA. Po raz pierwszy wpuszczono dziennikarzy do zmodernizowanego za 4 mln zł, w pełni  klimatyzowanego wnętrza  części Dworca Wschodniego od ul. Lubelskiej.

– Trwają ostatnie odbiory i jak tylko się skończą, wpuścimy pasażerów – mówi Jacek Prześluga, szef spółki Dworzec Polski. – Podczas trwającego rok remontu wymienione zostały wszystkie instalacje, ale zachowaliśmy oryginalny kształt dworca z jego charakterystycznym falowanym dachem.

Podczas gdy dziennikarze zwiedzali poczekalnię, w kasach pierwsi pasażerowie kupowali już bilety. Jednak po zakończeniu prezentacji dla mediów kasjerki poproszono o... przeniesienie się z powrotem do kas w kontenerach.

– Jesteśmy zaskoczeni. Nasi pracownicy w pośpiechu instalowali sprzęt i przygotowywali stanowiska, by zdążyć na otwarcie, tymczasem po konferencji znowu musieliśmy przenosić kasy – mówi Donata Nowakowska, rzecznik Kolei Mazowieckich.

PKP tłumaczą, że zgodnie z ustaleniami z przewoźnikiem pracownicy Kolei Mazowieckich mieli tylko przygotować stanowiska.
– Dworzec będzie czynny dla pasażerów od czwartku. Byliśmy zdziwieni, że w środę już sprzedawano bilety – tłumaczy Kurpiewski.

Pasażerowie, którzy podczas remontu obsługiwani byli w kontenerach, będą mieli do dyspozycji poczekalnię, kasy, punkt informacyjny oraz nowoczesne toalety. Do końca czerwca pojawią się bankomaty, automaty z napojami i kanapkami, a także zacznie działać salonik prasowy.