Wielki świder dla metra
Na rondo Daszyńskiego dotarły wyczekiwane elementy 615-tonowej tarczy do drążenia tuneli drugiej linii metra. Kolejne będą przybywały w tempie dwóch, trzech ciężarówek na dobę. Pod koniec roku pierwszy „superkret” ma zacząć świdrowanie pod Prostą i Świętokrzyską.
W piątek o świcie dwie ciężarówki z elementami tarczy TBM – po przebyciu 1,5 tys. km z niemieckiego Schwanau – wjechały na plac budowy metra przy rondzie Daszyńskiego.
Dostarczyły pierścień obudowy tarczy o średnicy 6,3 metra i podobny do wielkiego świdra przenośnik ślimakowy (do odbierania urobku z tarczy skrawającej). Do rozładunku robotnicy użyli potężnego dźwigu, który był w stanie unieść nawet 350 ton.
Tarczę obsłużą kibice
Idziemy przez tonący w błocie plac budowy od strony ul. Karolkowej. Na pracującej wiertnicy widać napisy: „Legia", „Juve" i „Barca". Bo na tej budowie większość robotników to Polacy, część inżynierów to Włosi, a jeden podwykonawca ściągnął specjalistów z Hiszpanii.
– Do końca września pierwsza tarcza TBM zostanie zmontowana na oczach warszawiaków i opuszczona do szybu startowego – mówi rzecznik włosko-turecko-polskiego konsorcjum AGP Metro Mateusz Witczyński. – Kolejne ciężarówki są w drodze. Będą tu przyjeżdżały po dwie, trzy dziennie.
W październiku w Warszawie powinny być wszystkie trzy tarcze – zapowiada.
10 mln euro kosztuje jedna automatyczna tarcza TBM do drążenia tuneli dla drugiej linii metra
Jak podejrzeć montaż tarczy na rondzie Daszyńskiego? Od strony biurowca banku BPH powstał swoisty punkt widokowy: fragment ogrodzenia jest z ażurowej siatki. W ciągu najbliższych dni „przezroczysta" stanie się część płotu z drugiej strony ronda Daszyńskiego. Budowę można śledzić na bieżąco dzięki kamerze internetowej. Link znajduje się na stronie www.zw.com.pl.
Do transportu każdego z trzech TBM trzeba będzie 33 ciężarówek. Już pierwszy konwój do Polski obfitował w niespodzianki. Ciężarówki wyruszyły z fabryki Herrenknechta na granicy Niemiec, Szwajcarii i Francji w poniedziałek. Dotarły dwa dni po zapowiadanym terminie, bo utknęły w korkach na remontowanych niemieckich autostradach. Są też dodatkowe utrudnienia, czyli tzw. przejazdy wielkogabarytowe mogą odbywać się tylko o określonych porach w ciągu doby.
TBM to podziemny potwór. Każdy z nich po zmontowaniu będzie miał 6,3 metrów średnicy, 97 metrów długości i ma ważyć 615 ton. Do obsługi jednej tarczy TBM trzeba 2,5 megawata energii, co wystarczyłoby do oświetlenia 15-tysięcznego miasteczka. Napęd tarczy ma moment obrotowy równy 16 tys. volkswagenów golfów.
Start na sylwestra
Trzy automatyczne tarcze TBM mają wydrążyć w tempie ok. 10 metrów na dobę dwa tunele o łącznej długości dziewięciu kilometrów między rondem Daszyńskiego a Dworcem Wileńskim. Tarcza wgryza się w grunt pod ogromnym ciśnieniem, „odpychając" się przy pomocy 16 siłowników. Urobek jest transportowany do wnętrza przy pomocy taśmociągu, a później wywożony. Jednocześnie TBM zabezpiecza tunel obudową z betonowych pierścieni.
– Drążenie zacznie się z ronda Daszyńskiego na przełomie grudnia i stycznia – zapowiada Paweł Siedlecki z Metra Warszawskiego.
Tarcza numer jeden dotrze aż do Dworca Wileńskiego. Drugi TBM też wystartuje z ronda Daszyńskiego, ale co najmniej dwa tygodnie później (żeby zminimalizować ryzyko osunięcia gruntu). Dotrze do pl. Defilad, gdzie wykona łącznik z linią pierwszą – tuż obok Strefy Kibica w czasie Euro 2012. Później zostanie z powrotem umieszczona pod Świętokrzyską – żeby zbudować odcinek do Powiśla. Trzeci TBM wykona tunel z Powiśla do pomnika „czterech śpiących".
Deklarowany przez Metro Warszawskie termin zakończenia budowy centralnego odcinka drugiej linii to październik 2013 r. Ale inwestycja ma ponad rok opóźnienia.
Zobacz widok z kamery internetowej!
JAK DZIAŁA TBM:
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.