Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Na drugiej linii metra tunele dwa, a tarcze trzy

Kmaj 17-09-2011, ostatnia aktualizacja 17-09-2011 13:51

Elementy dwóch tarcz TBM są już w Warszawie, trzecia w drodze. Pierwszy superkret ma zacząć drążenia pod ul. Prostą na przełomie lat 2011 i 2012.

Pierwszą tarczę TBM można oglądać już prawie w całości tuż za zielonym ogrodzeniem na rondzie Daszyńskiego. Patrzą na nią codziennie kierowcy tkwiący w korku na Towarowej w drodze na pl. Zawiszy.

– Nie zamontowaliśmy jeszcze tylko ostatniego pierścienia obudowy. Chodzi o to, żeby zza ogrodzenia dało się zajrzeć do środka – mówi rzecznik konsorcjum AGP Mateusz Witczyński.

Montaż pierwszej odbywał się na oczach warszawiaków z powodów wizerunkowych

– tak zdecydował ratusz. Elementy drugiej i trzeciej składowane są już za ogrodzeniami na zapleczach budowy – na Prostej i pl. Defilad.

Podłączenie instalacji pierwszej tarczy, umieszczenie jej w podziemnym szybie startowym i uruchomienie taśmociągu dla transportu urobku zajmą ponad dwa miesiące. Jak obiecuje Mateusz Witczyński, tarcza numer jeden ma wystartować na przełomie grudnia i stycznia. Wydrąży tunel północny między rondem Daszyńskiego a skrzyżowaniem przy pomniku „czterech śpiących".

10  metrów na dobę ma pokonywać każda z tarcz TBM do drążenia tuneli metra między rondem Daszyńskiego i Dw. Wileńskim

Miesiąc później ma wystartować równoległa tarcza numer dwa, która wykona tunel między rondem Daszyńskiego a łącznikiem pod pl. Defilad z linią pierwszą. Potem zostanie znów umieszczona pod ziemia, żeby przebijać się do stacji Powiśle. TBM numer trzy ma być użyty do budowy odcinka pod dnem Wisły – między Powiślem a Dworcem Wileńskim.

Każda z trzech tarcz ma 97 metrów długości i waży 615 ton. Cena jednej to ok.

10 mln euro. Mają się przebijać w tempie 10 metrów na dobę. Dzięki nim powstaną dwa tunele między rondem Daszyńskiego i Dworcem Wileńskim (Metro Warszawskie zrezygnowało z umieszczania obu torów w jednym tunelu ze względów bezpieczeństwa). Mimo zastosowania tarcz nie da się uniknąć gigantycznych utrudnień na powierzchni, bo stacje powstają metodą odkrywkową.

Według umowy, budowa drugiej linii ma się skończyć w październiku 2013 r. Koszt to ponad 4,1 mld zł.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane