Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Droga w poślizgu, bo ceny za niskie

Adam Woźniak 10-08-2014, ostatnia aktualizacja 11-08-2014 07:16

Wciąż nie ma decyzji, 
kto zbuduje obwodnicę Marek. GDDKiA twierdzi, że musi dokładnie prześwietlić wykonawców.

Obwodnica
autor: Sławomir Mielnik
źródło: Fotorzepa
Obwodnica
Obwodnica Marek to część ringu warszawskiego
źródło: Rzeczpospolita
Obwodnica Marek to część ringu warszawskiego

Oferty firm chcących realizować inwestycję zostały otwarte w czerwcu. Jednak od tego czasu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) nie wybrała wykonawcy. Jak poinformował „Rz" mazowiecki oddział GDDKiA, nastąpi to dopiero w sierpniu, a umowa z wybraną firmą zostanie podpisana w IV kwartale. Obwodnica ma zostać udostępniona kierowcom w połowie 2017 roku.

Przetarg przedłuża się, bo GDDKiA zaniepokoiła się dziwnie tanimi ofertami. Ich wartość jest bowiem znacznie niższa od wyceny przyjętej w kosztorysie. Drogowcy tłumaczą, że w takiej sytuacji istnieje ryzyko, że zbyt tani wykonawca nie będzie mógł poradzić sobie z inwestycją i w pewnym momencie zejdzie z placu budowy. Miało to już miejsce na budowie autostrady A2 między Warszawą a Łodzią.

GDDKiA już wcześniej odrzuciła takie „niepewne" oferty Chińczyków i Czechów, którzy chcieli budować południową obwodnicę Warszawy. Teraz także weryfikuje, czy zgłaszające się do budowy obwodnicy Marek firmy będą w stanie wybudować trasę za zaproponowaną cenę.

– Przywiązujemy dużą wagę do weryfikacji złożonych w przetargach ofert zarówno pod względem cenowym, jak i potencjału kadrowego wykonawców. Wybrana ma zostać oferta najkorzystniejsza, spełniająca nasze wymagania – tłumaczy Łukasz Lendner, dyrektor mazowieckiego oddziału GDDKiA.

Cała inwestycja podzielona jest na dwa etapy. Pierwszy to ośmiokilometrowy odcinek od węzła Marki do węzła Kobyłka. Szacowany koszt to 600 mln zł. Oferty zgłosiło 6 firm. Najtańsze okazało się konsorcjum włosko-polskie złożone z Salini Polska, Impergilo, Todini i Pribexu, które zaoferowało zrealizowanie przedsięwzięcia o prawie połowę taniej – za niecałe 332 mln zł.

Drugi odcinek to 7,2 kilometra od węzła Kobyłka do węzła Radzymin. Szacowany koszt to 500 mln zł. Tu oferty przedstawiło pięć firm. Najtańszą, wartą niecałe 406 mln zł, złożyło konsorcjum firm Astaldi i PBDiM z Mińska Mazowieckiego.

Obwodnica Marek to część warszawskiego ringu liczącego niemal 82 kilometry. To także część ważnej drogi S8 z Warszawy do Białegostoku. Na obszarze marek i Radzymina trasa przebiega przez tereny mocno zabudowane. Z tego powodu w Markach nie dało się jej poszerzyć.

Ruch tranzytowy ma teraz odciążyć obwodnica. Jej budowa ułatwi także wyjazd z Warszawy w kierunku wschodnim.

rp.pl

Najczęściej czytane