Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Lasery w salonie uciech księcia

Natalia Bet 27-09-2010, ostatnia aktualizacja 27-09-2010 10:39

Kolejka warszawiaków ustawiła się w sobotę w parku przy Książęcej. Przyszli zobaczyć Elizeum – podziemną rotundę, miejsce książęcych schadzek.

Elizeum nazwano na cześć mitycznych Pól Elizejskich. Do tej pory wstęp do groty mieli nieliczni
autor: Natalia Bet
źródło: Życie Warszawy
Elizeum nazwano na cześć mitycznych Pól Elizejskich. Do tej pory wstęp do groty mieli nieliczni

Lodowaty chłód. Do butów przywiera muł. Nie przeszkadza to jednak zwiedzającym w wycieczce po tajemniczych lochach. – Przed dwoma wiekami grota została stworzona dla księcia Kazimierza Poniatowskiego, starszego brata króla Stanisława Augusta – tłumaczyli przewodnicy.

Wnętrze tętniło życiem i było miejscem miłosnych podbojów księcia. Jedna z legend mówi, że wspólnie ze swoim bratem miał tę samą kochankę, wróżkę Henriettę Lullier. Zwiedzający kontemplowali historie w sercu groty – wysokiej na osiem metrów sali. Do dziś w niektórych miejscach zachowała się fasada imitująca skałę. – To jeden z najciekawszych zabytków, jaki widziałam w naszym mieście – zachwycała się Alicja Wysocka.

Władze stolicy chcą, aby Elizeum było jedną z atrakcji miasta. Zanim to się stanie, grotę trzeba przystosować do potrzeb zwiedzających. W tej chwili urzędnicy zastanawiają się nad dwoma rozwiązaniami.

Pierwsze przewiduje odtworzenie oryginalnego wystroju wnętrza budowli. – Ale wygląd groty moglibyśmy przywrócić tylko w połowie, bo nie zachowała się dokumentacja, jak wyglądała kiedyś cała – tłumaczy Ewa Nekanda-Trepka, stołeczna konserwator zabytków. Dodaje, że możliwe byłoby np. przywrócenie kasetonów na kopule.

Konserwatorzy biorą także pod uwagę pozostawienie lochów w takim stanie, w jakim są teraz. W środku natomiast puszczano by laserowe projekcje.

Zdjęcia z wnętrz Elizeum na blogu blog.zw.com.pl/zabytki

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane