Pożar w warszawskiej prokuraturze
Pożar w budynku warszawskiej prokuratury okręgowej, do którego doszło wieczorem, został już opanowany, nikt nie ucierpiał - podała straż pożarna. Jak powiedział rzecznik prokuratury, na piętrze, gdzie wybuchł ogień, nie było akt ani innych dokumentów.
Straż otrzymała zgłoszenie o pożarze w budynku prokuratury okręgowej przy ul. Chocimskiej przed godz. 19.
- Sytuacja jest już opanowana, nie było osób poszkodowanych, pożar powstał na szóstym piętrze. Na miejscu było siedem zastępów straży pożarnej, 35 strażaków. Trwa dogaszanie i sprawdzanie, czy nie ma gdzieś jeszcze zarzewi ognia. Nikt nie ucierpiał, nie było ewakuacji, ponieważ w pomieszczeniach, gdzie był ogień, nie było ludzi" - powiedział ok. godz. 20 rzecznik stołecznej straży pożarnej Karol Kierzkowski.
Rzecznik prokuratury Przemysław Nowak poinformował PAP, że paliło się 6. piętro, gdzie nie ma pokoi prokuratorów prowadzących śledztwa. "Są tam pomieszczenia użytkowe i sala konferencyjna. Generalnie tam nie ma akt i dokumentów wrażliwych" - zaznaczył.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.