Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Wiata nie dla palących

Konrad Majszyk, Paulina Głaczkowska 24-08-2008, ostatnia aktualizacja 25-08-2008 20:16

Strefa wolna od dymu – takie naklejki pojawiają się już na przystankach. To znak, że od września koniec z paleniem.

autor: Radosław Pasterski
źródło: Fotorzepa

Zielone tabliczki z przekreślonym papierosem do końca tygodnia przyklejone zostaną na dwóch tysiącach zadaszonych przystanków. Już teraz wiszą m.in. pod wiatami na ul. Leszno.

Dymek tylko przy słupku

Na słupkach przystankowych naklejek natomiast nie zobaczymy. Dlaczego? Tam, zgodnie z wchodzącą 1 września w życie uchwałą Rady Warszawy, zakaz palenia nie będzie obowiązywał.

Nieoficjalnie stołeczni urzędnicy, do samego zakazu oraz zielonych naklejek, są nastawieni sceptycznie.

– W autobusach i tramwajach były kiedyś naklejki z przekreśloną butelką i zakazem spożywania alkoholu. Większość z nich została zerwana przez poirytowanych pasażerów. Po zmierzchu łatwo teraz spotkać delikwenta sączącego piwo z puszki – usłyszeliśmy od jednego z pracowników ZTM.

Co to jest przystanek

Komendant straży miejskiej Zbigniew Leszczyński przyznaje, że nowy przepis będzie trudny do egzekwowania.

– Przede wszystkim dlatego, że definicja przystanku jest niejasna. Podobny problem mieli sami radni, kiedy pracowali nad tą uchwałą – mówi Zbigniew Leszczyński. – Ale oczywiście uczulamy strażników, by od początku września większą uwagę zwracali na to, czy ktoś mimo zakazu pali – zastrzega komendant. I przypomina, że za złamanie przepisu grozi kara od 50 do nawet 500 złotych. – Na początku jednak będziemy raczej pouczali palaczy – wyjaśnia komendant.

Wchodząca w życie uchwała zakazuje dymienia nie tylko pod wiatami, ale także w ogródkach jordanowskich.

Warszawa nie pierwsza wprowadza strefy bez papierosa. W Krakowie od lutego nie wolno palić na placach zabaw oraz w trzech parkach (poza wydzielonymi strefami), a także na przystankach komunikacji miejskiej.

W stolicy Małopolski zakaz obowiązuje jednak nie tylko pod wiatą przystankową, ale także w obrębie 15 metrów wokół niej. Zakaz palenia jest też w Łodzi i Toruniu.

Wybrane opinie czytelników:

niepalący:

Krok w dobrym kierunku. Potrzebne jest jeszcze uświadamianie. Dla tych, którzy nie pamiętają, przypomnę, że kiedyś w pokojach w pracy normalnie się paliło.

Palenie to czynność fizjologiczna związana z uzależnieniem i wykonywanie jej w miejscach publicznych (podobnie jak oddawanie moczu i kału) powinno być zakazane.

gade:

Dobry pomysł. Przydałoby się jeszcze na stadionach. Byłem wczoraj na Legii z synem, a tu dymy dookoła jakby race były zapalone.

Dodaj swoją opinię...

Życie Warszawy

Najczęściej czytane