Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Na seans do biblioteki

Anna Brzezińska 19-09-2008, ostatnia aktualizacja 21-09-2008 11:05

Al. Niepodległości 213 – taki będzie nowy adres Iluzjonu. Już na początku listopada kino Filmoteki Narodowej przeniesie się ze Stolicy do Biblioteki Narodowej. W poniedziałek władze obu instytucji podpiszą porozumienie w tej sprawie.

autor: Guz Rafał
źródło: Fotorzepa

W poniedziałek obie instytucje podpiszą trzyletnie porozumienie. Kino zostanie ulokowane w monumentalnym budynku Biblioteki Narodowej w audytorium Stefana Dembego (po lewej stronie od wejścia głównego). Teraz odbywają się tu konferencje. Dlatego zanim rozpocznie się pierwszy seans, trzeba między innymi wymienić ekran i usprawnić nagłośnienie. Prace już trwają.

Pomieści się tu prawie 300 widzów – tyle samo, co w Stolicy. By dostać się do sali kinowej, nie trzeba wchodzić na teren czytelni. Wystarczy przejść obok szatni. – Dzięki temu kino nie będzie kolidować z działalnością biblioteki – zapewnia dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski. – Uzupełnimy swoje oferty, które i tak adresujemy do podobnego odbiorcy.

Jak zapewniają pracownicy Filmoteki Narodowej, Iluzjon nie zmieni swojego profilu. Nadal będzie prowadzić Akademię Filmową i prezentować archiwalne filmy.

Nie ulegną zmianie również godziny otwarcia. Seanse będą odbywać się od godz. 17 do północy. Widzowie nie będą jednak mieli możliwości skorzystania z usług gastronomicznych – działające w bibliotece stołówka i bar są zamykane po południu. Najdłużej, bo do godz. 18, działa kiosk, w którym poza prasą można też kupić słodycze i napoje. Wieczorami dostępne są tylko automaty z napojami.

Goście kina mogą za to liczyć na inną – intelektualną – pożywkę. Obok kina będzie działać biblioteczna księgarnia – punkt sprzedaży wydawnictw BN.

Nowa lokalizacja podoba się studentom z pobliskich ośrodków akademickich. – Ani biblioteki, ani małe kina nie mają dziś wielu gości. Połączenie sił może to zmienić – ocenia Anna Pudło, szefowa DKF Overground, które od 12 lat działa przy Szkole Głównej Handlowej. – Nieważne, jak promuje się kino czy czytelnictwo. Ważne, by robić to wśród studentów. Część z nich przyjedzie specjalnie na seans, część chętnie zrobi sobie filmową przerwę w nauce.

Kino Filmoteki Narodowej musi wyprowadzić się z okrąglaka przy ul. Narbutta do 3 listopada. Objęty opieką konserwatora zabytków budynek wymaga generalnego remontu.

– Koszt prac szacowany jest na 5 – 6 milionów złotych – mówi „Życiu Warszawy“ Lech Jaworski, prezes Max Filmu, właściciela obiektu.Spółka prowadzi rozmowy z Ministerstwem Kultury i Filmoteką Narodową, które chcą odkupić nieruchomość, by po trzech latach Iluzjon mógł do niej wrócić. – Decyzję w tej sprawie podejmiemy jeszcze w tym roku – mówi Jaworski.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane