Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Nie zapłacimy więcej za wodę

Maciej Miłosz 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 24-01-2009 22:13

MPWiK wstrzymało podwyżki wody na ten rok – dowiedziało się „ŻW“. Jeszcze kilka tygodni temu wzrost opłat za wodę był pewny.

autor: Michał Walczak
źródło: Fotorzepa

– Ale dziś z dużym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć, że w 2008 r. ceny za wodę nie wzrosną. Chyba że sytuacja spółki diametralnie się zmieni – mówi Bartosz Milczarczyk z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. – Na koniec roku zrobiliśmy bilans i okazało się, że kondycja finansowa spółki jest dobra.

Jak zapewnia MPWiK, pieniędzy wystarczy na wszystkie planowane inwestycje, m.in. na rozbudowę oczyszczalni ścieków Czajka i stację ozonowania oraz filtracji na węglu na Ochocie.

Ostatni raz MPWiK podniosło ceny w czerwcu 2008 r. Podwyżka wynosiła 30 proc. Wcześniej przez sześć lat stawka nie zmieniała się. Ile dziś płacimy za wodę? Stawka za metr sześcienny to 7,60 zł (3,3o zł za czystą wodę i 4,30 zł za odbiór ścieków). Średnio mieszkaniec stolicy zużywa cztery metry sześcienne wody miesięcznie, co kosztuje go nieco ponad 30 zł.

Choć cena wody pozostanie ta sama, to i tak warszawiacy będą musieli sięgnąć głębiej do kieszeni. Od 1 lutego drożeje prąd. Dotychczas w przeciętnym stołecznym gospodarstwie domowym opłaty za energię wynosiły ok. 68 zł miesięcznie. Wkrótce wzrosną o 14 proc. – do ok. 78 zł. W skali roku podwyżka sięgnie 120 zł.

– Chociaż musieliśmy podnieść opłaty, to warszawiacy nadal płacą jedne z najniższych rachunków w Polsce – mówi Iwona Jarzębska z firmy RWE Polska, która dostarcza energię stolicy i tak tłumaczy podwyżkę: – Wzrosły ceny, po jakich sami kupujemy prąd. A my nie mamy własnych źródeł wytwarzania energii, jesteśmy uzależnieni od stawek, jakie nam dyktują elektrownie. A one je podnoszą, tłumacząc, że więcej kosztuje węgiel i tym, że muszą gromadzić pieniądze na niezbędne inwestycje. Od nas zależy tylko 3 proc. ceny, która widnieje na rachunku.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane