Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Czy to ciacho kapitalne

Izabela Kraj 08-04-2009, ostatnia aktualizacja 09-04-2009 14:45

Spośród setek propozycji internautów urzędnicy wybrali siedem pomysłów nazw dla nowego ciastka, słodkiej wizytówki stolicy.

Czy do tradycyjnej wuzetki pasowałaby nazwa metropolka?
autor: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Czy do tradycyjnej wuzetki pasowałaby nazwa metropolka?

Nie jest łatwo wskazać tę jedną nazwę spośród 652 propozycji, które napłynęły od warszawiaków do ratusza w ciągu ostatnich tygodni. Urzędnicy z Biura Promocji Miasta zebrali się wczoraj, by podsumować pierwszą część plebiscytu na nową słodką wizytówkę stolicy. „ŻW” brało udział w tych obradach. Zakończyły się wytypowaniem siedmiu pomysłów, nad którymi teraz dalej będzie można głosować w Internecie.

Od stołeczniaka...

Nowe ciacho kojarzone ze stolicą mogłoby więc nazywać się po prostu warszawskie.

– Wtedy, nawet gdy będą je piekli w cukierniach w Krakowie, ono zawsze pozostanie warszawskie. Prostota jest zaletą tej nazwy – ocenia Andrzej Mańkowski, wicedyrektor Biura Promocji w ratuszu.

To samo można powiedzieć o kolejnej nazwie – stołeczniak. Końcówką nawiązuje do swojskich nazw lokalnych – wileniak, poniatoszczak, warszawiak, ekspresiak. Choć niektórych irytowało, że kojarzy się to „trochę za bardzo prasko”.

– Ciastka mają jednak najwięcej nazw żeńskich. Poszukajmy takich – zasugerowała Magdalena Łań z Biura Promocji.

Na „krótkiej liście” znalazła się więc zygmuntówka – nawiązująca do króla Zygmunta i kolumny na placu Zamkowym. Z cenną uwagą od autora tej nazwy, że takie ciacho należałoby pewnie „chrupać od góry”.

...po metropolkę

Kolejne dwie damskie nazwy to metropolka i metropolitanka – jedna z najwcześniej zgłoszonych propozycji.

Choć podobne na pierwszy rzut oka, jednak są nieco inne w przekazie. – Metropolitanka brzmi poważnie i dostojnie. Metropolka bardziej swobodnie. I nawiązuje do kobiety – uzasadniano.

Stosunkowo najmniej entuzjastów miała nazwa konkursowa. Najbardziej ogólna i uniwersalna. Bez odwołania do stolicy, za to z odwołaniem do tego konkretnego zdarzenia – plebiscytu na nazwę.

– „Gazeta Wyborcza” też powstawała dla jednych wyborów, a tytuł utrzymał się do tej pory. Może z naszym ciastkiem konkursowym też tak będzie – zinterpretował Andrzej Mańkowski.

– Tylko kto w Gdańsku czy Krakowie, kupując ciacho konkursowe, będzie wiedział, że to z Warszawy? – padła riposta. Ale nazwa została. Wszystkich pogodziła za to ostatnia z siedmiu wybranych propozycji: ciastko kapitalne.

– Kapitalne, czyli świetne i od capital – stolica. A dodatkowo łatwe do wymówienia przez obcokrajowców – wyliczano zalety.

Odpadały pomysły obcobrzmiące lub wyrazy utworzone ze spolszczenia angielskiego. Nikomu nie przypadły do gustu także nazwy dwuczłonowe typu: przysmak warszawski. Ze smutkiem wykreślano też kolejne zabawne, czasem nawet zbyt dowcipne, propozycje.

A cukiernicy walczą

Po świętach siedem wskazanych wczoraj nazw pojawi się na stronie internetowej plebiscytu (www.slodkawarszawa.pl).

I od 14 marca przez tydzień będzie można głosować na jedną z nich. Rozstrzygnięcie nastąpi 21 kwietnia. Wtedy też poznamy ciastko, które miałoby nosić jedną z tych zaszczytnych nazw.

Na razie 18 pracowni cukierniczych walczy, tworząc przepis. – Wszyscy mnie pytają, czy nie mam żadnych przecieków, jak ma wyglądać to ciacho. I nie wierzą, że nie wiem nic – śmieje się Magdalena Łań.

A cukiernicy rzeczywiście pilnie strzegą swoich pomysłów. Jako pierwsi ich słodkie dzieła poznają dopiero jurorzy, czyli m.in. Ewa Bem, Rafał Olbrychski, Michał Żebrowski, Andrzej Blikle i prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane