Plaga parkingowych fałszerzy
Kontrolerzy coraz częściej znajdują na deskach rozdzielczych podrobione bilety parkingowe.
29 września kontrolerzy zauważyli na ul. Mazowieckiej subaru z położonym za szybą podrobionym wydrukiem z biletomatu. Właściciel samochodu 27-letni Wojciech C. po prostu przerobił datę.
– Zmienił dzień, z 28 zrobił 29 września. Wytarł fragment ósemki tak, by wyglądała jak dziewiątka – opowiada Tomasz Oleszczuk ze śródmiejskiej policji.
Wojciech C. usłyszał zarzut sfałszowania dokumentu. Policjantom wyznał, że zrobił to „z głupoty”. Chce się dobrowolnie poddać karze.
Tego samego dnia sfałszowany bilet parkingowy kontrolerzy Zarządu Dróg Miejskich znaleźli w toyocie na ul. Wierzbowej. Datę zmieniono z 2 na 29 września. Właścicielka auta 52-letnia Maria W. tłumaczyła policjantom, że bilet dostała od „eleganckiego pana”.
24 września wpadł inny parkingowy fałszerz. Właściciel audi stojącego na Długiej przerobił datę w bilecie z 23 września na 29. Poprawił ją ołówkiem. Mężczyzna nie przyznał się do winy.
Od początku roku kontrolerzy ZDM wykryli 28 sfałszowanych kwitków z parkometrów (tylko we wrześniu śródmiejska policja otrzymała 10 zgłoszeń o fałszywkach). Oprócz tego kontrolerzy przejęli cztery fałszywe karty „N+” (dla niepełnosprawnych) i dwa abonamenty dla mieszkańców strefy.Policjanci i kontrolerzy zauważyli, że często bilety fałszują właściciele dobrych, kosztownych aut. Inny wniosek: większość kwitków jest podrabiana nieudolnie, prymitywnymi metodami. Dorysowują cyfry bądź wymazują. Nie zdarzają się próby fałszowania kwitków przy pomocy specjalnych programów komputerowych, bo oryginalne bilety drukowane są na bardzo charakterystycznym papierze, trudnym do podrobienia.
– Na widok fałszywego biletu kontroler wzywa policję albo straż miejską, które kierują sprawę do prokuratury – mówi rzecznik ZDM Adam Sobieraj. – Dodatkowo nakłada na kierowcę 50 zł kary, bo ten nie zapłacił za postój.
– Fałszerze biletów parkingowych nie zdają sobie sprawy, że dopuszczają się przestępstwa, za które grozi do pięciu lat więzienia – mówi Tomasz Oleszczuk.
Od początku roku do końca września kierowcy wrzucili do parkometrów 50,2 mln zł. Kontrolerzy ukarali w tym czasie za brak kwitka 227 tys. osób, nakładając na nich kary za prawie 11,4 mln zł.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.