Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Zabytkowa fontanna z Saskiego szykuje się do lata

Natalia Bet 03-04-2012, ostatnia aktualizacja 03-04-2012 23:52

Warszawskie fontanny budzą się po zimie. Blisko 160-letni wodotrysk w Ogrodzie Saskim zacznie lać wodę w tym tygodniu

Przed świętami fontanna zacznie lać wodę
autor: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Przed świętami fontanna zacznie lać wodę

Zabytkowa Wielka Fontanna w Ogrodzie Saskim liczy sobie  156 lat i jest jedną z ładniejszych w mieście. Swoje pełne możliwości, m.in. słup wody wypływający z kielicha na wysokość do sześciu metrów, taniec strumieni wydostający się z ust czterech delfinów i 20 głów meduz, zaprezentuje jeszcze przed świętami.

Oryginalna iluminacja świetlna włączona zostanie latem. Wieczorami zabytkowy wodotrysk podświetlać będzie 12 reflektorów.

Wczoraj rozpoczęło się sprzątanie, mycie oraz czyszczenie  instalacji wewnątrz fontanny seniorki oraz napełnianie basenu wodą. Dziś próba generalna.

– Fontanna w ciągu godziny przelewa 300 tys. litrów wody, a na sekundę 5 tys. litrów – wylicza rzecznik Zarządu Oczyszczania Miasta Iwona Fryczyńska.

Zabytek w Ogrodzie Saskim to połączenie historii z nowoczesnością. Wiele z jej elementów jest oryginalnych, np. w części podziemnej zachowane zostały rury z czasów Henryka Maconiego, projektanta wodotrysku. Oryginalne są też spoiwa kielicha fontanny. Samym obiegiem wody steruje już nowoczesny komputer. Współczesna technologia pilnuje też, by fontanna nie opryskiwała ludzi stojących blisko niej.

– Na jednym z pobliskich drzew znajduje się czujnik reagujący na siłę wiatru i automatycznie dostrajający strumienie wody – mówi konserwator fontanny Cezary Mosak. Zapytany, co w ramach wiosennego sprzątania można znaleźć w fontannie, mówi, że prawie wszystko – od liści, po pieniądze wrzucane przez ludzi „na szczęście". Zdarzają się też kubki plastikowe i szklane butelki.

Konserwator wspomina dwa szczególne przypadki zanieczyszczenia: trzy lata temu ktoś wrzucił do środka pojemnik z niebieską farbą, przez co białe części stały się sinobure. Kiedyś też woda w fontannie nadzwyczajnie się pieniła – jakiś dowcipniś wrzucił do obiegu mydło lub proszek do prania.

Jak informuje Iwona Fryczyńska, do świąt wielkanocnych uruchomiona zostanie jeszcze kaskada w parku Skaryszewskim.

Trwa też napuszczanie wody do oczyszczonych stawów  na Polu Mokotowskim. Jak tylko się zapełnią, na Polu zostaną uruchomione widowiskowe wodotryski.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane