Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Wola nie chce ścieżek rowerowych

rbi 07-07-2014, ostatnia aktualizacja 07-07-2014 07:21

Tylko 33 proc. mieszkańców Woli uważa, że w pobliżu miejsca ich zamieszkania jest za mało ścieżek rowerowych. To drugi od końca – oprócz Żoliborza - wskaźnik ze wszystkich 18 dzielnic.

Jedna ze ścieżek rowerowych na Woli
źródło: WSP
Jedna ze ścieżek rowerowych na Woli

Badanie „Jakość życia mieszkańców Warszawy" zadziwiło wielu mieszkańców Woli. Okazało się, że według większości ankietowanych w naszej dzielnicy ścieżek rowerowych jest wystarczająco dużo, albo nawet za dużo.

- To absurd – komentuje Michał Rakowski, mieszkający na Muranowie. – Brakuje ścieżki wzdłuż Jana Pawła II, urywa się też droga dla rowerów wzdłuż ul. Okopowej. Powinna powstać również ścieżka wzdłuż al. Solidarności. O takich miejscach, jak np. ul. Żelazna, nie chcę nawet wspominać.

Na brak ścieżek narzekają też inni wolscy rowerzyści. Skąd więc takie wyniki badania?

- Rzeczywiście drogi dla rowerów na Woli pozostawiają wiele do życzenia – mówi Rafał Muszczynko z Warszawskiej Masy Krytycznej. – Można domyślać się, że mieszkańcy Woli przesiedli się z rowerów do samochodów i już nawet nie chcą walczyć o ścieżki. To bardzo zły symptom.

Urzędnicy z ratusza mają podobne wytłumaczenie. – Na Woli jest doskonała komunikacja miejska, łatwo dojechać do centrum, rzadziej więc używają rowerów, niż w innych dzielnicach – słyszymy w urzędzie miasta.

WSP

Najczęściej czytane