Narkotyki w damskich torebkach
Szlak przemytu narkotyków z Chin do Japonii prowadził przez Warszawę.
Funkcjonariusze Służby Celnej z warszawskiego lotniska im. Chopina udaremnili przemyt około 4 kilogramów metamfetaminy. Jak informuje Piotr Tałałaj, rzecznik warszawskiej Izby Celnej z tej ilości narkotyku wartej ponad 800 tys. zł można by było wykonać nawet ponad 4000 działek.
Przemytnik narkotyków został zatrzymany 17 kwietnia, ale dopiero dzisiaj Izba Celna i policja ujawniły okoliczności wpadki kuriera.
Jak informuje Izba Celna w przemyt narkotyków zaangażowany był Cezary L. 49-letni Polak, który przyleciał z Chin. " Metamfetaminę próbował przemycić w podwójnych ściankach 22 damskich torebek. W każdej z torebek znajdowało się po około 200 gram narkotyku. Uwagę celników zwrócił nietypowy obraz na monitorze urządzenia RTG wnętrza bagażu " - informuje Piotr Tałałaj.
Po otworzeniu walizki, funkcjonariusze wyjęli z niej 22 torebki z substancją, która mogła być metamfetaminą. Mundurowi wykonali badanie substancji narkotestem, potwierdziło ono, że mają do czynienia z narkotykami i natychmiast powiadomili policję. Cezary L. został zatrzymany przez policjantów z pionu zwalczającego przestępczość narkotykową stołecznej policji.
Kryminalni w stołecznym hotelu przy ul. Mazowieckiej zatrzymali 71-letniego obywatela Japonii, który miał te narkotyki wywieźć z Polski. Następnego dnia miał on lecieć do Tokio wraz z przesyłką. W czasie przesłuchania w komendzie przyznał, że nie po raz pierwszy dostarczał przesyłki z taką zawartością. Do tej pory wykonał trzy kursy przewożąc narkotyki w różnych częściach świata m.in. z Indii.
Policjanci ustalili również organizatora całego procederu. Mężczyzna przebywa w Japonii i "kwestią czasu jest jego zatrzymanie w ramach współpracy międzynarodowej" - przyznają mundurowi.
Obaj mężczyźni już usłyszeli zarzuty: Cezary L. przemytu znacznej ilości narkotyków, a obywatel Japonii usiłowania uczestnictwa w obrocie znaczną ilością narkotyków. Grozi za to do 10 lat więzienia. Ten pierwszy trafił do aresztu, drugi ma dozór policyjny (ma zakaz opuszczania kraju, został mu odebrany paszport).
Przemytnicy ukrywają narkotyki w różnych miejscach przypomina Piotr Tałałaj. Celnicy znajdują narkotyki schowane w podwójnym dnie bagażu, zabawkach, urządzeniach elektrycznych, bateriach, artykułach spożywczych, między rzeczami osobistymi, książkach. Często zatrzymywani są również tzw. połykacze, którzy próbują przemycić narkotyki w przewodzie pokarmowym. Jednak są to zazwyczaj znacznie mniejsze ilości - od 0,5 do 2 kilogramów.
Zdaniem specjalistów Służby Celnej przemyt tego typu narkotyków z Chin do Europy jest zjawiskiem bardzo rzadkim. Na rynku w Polsce znajduje się głównie metamfetamina wyprodukowana w Europie.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.