Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Zbuntowane Bemowo. Chcą 105

Marek Kozubal 06-06-2014, ostatnia aktualizacja 08-06-2014 05:51

Konsultacje w sprawie zmian tras autobusów i tramwajów są na półmetku.

Tramwaj na Bemowie
autor: Adam Burakowski
źródło: Fotorzepa
Tramwaj na Bemowie

Do Zarządu Transportu Miejskiego tylko do końca maja dotarło ponad 1600 e-maili w sprawie planowanych zmian w kursowaniu autobusów i tramwajów po uruchomieniu centralnego odcinka II linii metra. Z danych zebranych przez ZTM wynika, że najbardziej aktywni są mieszkańcy Bemowa.

W dzielnicach organizowane są też spotkania z mieszkańcami. Uczestniczyło w nich kilkaset osób. – Większość opinii, które otrzymaliśmy, to protesty przeciwko zmianom. Tego się spodziewaliśmy 
– mówi Igor Krajnow, rzecznik ZTM.

Pasażerowie chcą przywrócenia linii 506, która została zawieszona dwa lata temu

Największy opór budzi propozycja skrócenia trasy autobusu nr 105. Dotyczy jej 22 proc. protestów.

Teraz 105 jeździ z pętli osiedle Górczewska (Bemowo) na ul. Browarną (Powiśle). Zarząd Transportu Miejskiego proponuje, aby autobusy kończyły bieg przy rondzie Daszyńskiego, co dla pasażerów popularnej linii oznaczałoby przesiadkę.

Urzędników zaskoczyło, że wielu pasażerów domaga się przywrócenia przyspieszonej linii autobusowej nr 506 (14,5 proc. uwag). ZTM w ogóle nie przedstawił takiej propozycji.

Autobusy 506 kursowały od 1986 do 2011 r. Trasa się zmieniała, ale zawsze zaczynała się na osiedlu Górczewska (Bemowo). W ostatnich latach 506 kursowało na Bródno-Podgrodzie.

Mieszkańcy Bemowa nie chcą też likwidacji linii tramwajowej nr 8 (10 proc. wskazań). Teraz „ósemka" kursuje z osiedla Górczewska do ronda Wiatraczna na Grochowie. ZTM chciał ją zlikwidować, a w zamian utworzyć linię tramwajową nr 11, która miałaby dojeżdżać z Bemowa do placu Narutowicza.

–  9 proc. e-maili dotyczy utrzymania dotychczasowej trasy linii 527 – dodaje Igor Krajnow. Teraz linia ta łączy osiedle Derby (Białołęka) z pl. Bankowym. Zarząd Transportu Miejskiego planuje skrócić jej trasę do Dworca Wileńskiego.

Mieszkańcy protestują też m.in. przeciwko zmianie kursowania linii 159 (teraz wozi ona pasażerów z Woli na Siekierki, a po zmianach miałaby jeździć z Ochoty). – Cały czas czekamy na opinie. Niebawem odbędą się kolejne spotkania z mieszkańcami: 10 czerwca na Woli, 11 czerwca na Białołęce, a 17 czerwca w Śródmieściu 
– dodaje Krajnow.

Na początku kwietnia Zarząd Transportu Miejskiego opublikował szczegółowe propozycje kilkudziesięciu zmian w komunikacji. Nowe trasy autobusów i tramwajów oraz rozkłady jazdy miałyby zacząć obowiązywać pod koniec roku, kiedy to ma już działać centralny odcinek II linii metra. Projekt ZTM zapowiada zmiany w kursowaniu aż 40 linii. Zakłada między innymi  maksymalne odsunięcie naziemnej komunikacji znad miejsc, gdzie będzie kursowało metro.

Wiele linii powróciłoby na trasy, którymi jeździły przed zamknięciem Prostej, Świętokrzyskiej czy okolic Dworca Wileńskiego (np. tramwaje nr 3, 4, 6, 10). Część miałaby za zadanie tylko dowieźć pasażerów do stacji podziemnej kolejki (np. linia 105).

Projekt zakłada wspomnianą już likwidację tramwaju nr 8 (i zastąpienie go linią 11) oraz autobusów nr 226 i 460. Miałyby zostać utworzone linie autobusowe 151, 155, 260.

Konsultacje ruszyły w maju. – Zbieramy opinie, będziemy je analizowali i wyciągali wnioski. Na razie przedstawiliśmy tylko propozycje – zapewnia Igor Krajnow.

Konsultacje potrwają do końca czerwca. Na początku lipca ZTM opublikuje raport z opiniami mieszkańców.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.kozubal@rp.pl

Życie Warszawy

Najczęściej czytane