Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Psie sprawy Warszawy

szyp 18-01-2011, ostatnia aktualizacja 18-01-2011 22:54

Ratusz rozdał dotychczas 3 mln papierowych woreczków na psie odchody. W tym roku kupi kolejne 1,2 mln sztuk, a mimo to chodniki nadal toną w psich odchodach. Problem jest widoczny zwłaszcza po roztopach.

Wystarczy chcieć posprzątać!
autor: Bosiacki Roman
źródło: Fotorzepa
Wystarczy chcieć posprzątać!

– Torebki są cały czas dostępne. Mamy ich jeszcze 200 tys. z poprzedniej partii. Zarządcy nieruchomości, właściciele kiosków i sklepów mogą je bezpłatnie odbierać w Biurze Ochrony Środowiska – zachęca Agnieszka Kłąb z biura prasowego ratusza. – Wystarczy wcześniej zadzwonić pod nr tel. 22 257 95 00.

Według oficjalnych danych, w stolicy jest 100 tys. psów, a sprzątanie po nich deklaruje tylko 40 proc. właścicieli.

– Wątpię, czy aż tylu rzeczywiście to robi – mówi pani Katarzyna z Ursynowa. – Na mojej klatce zalegają stosy torebek, wiszą też plakaty zachęcające do sprzątania. Nigdy nie widziałam nikogo, kto by to robił. Za niesprzątnięcie po psie grozi mandat od 20 do 500 zł.

– Musimy jednak złapać sprawcę na gorącym uczynku – zaznacza Joanna Borysewicz ze straży miejskiej.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane