Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Swingi potrzebują piątej zajezdni

Kon­rad Maj­szyk 20-02-2012, ostatnia aktualizacja 20-02-2012 03:13

Na Annopolu ma powstać nowa zajezdnia za 300 mln zł dla 160 tramwajów do obsługi tras na prawym brzegu

Swing z re­kor­do­we­go kon­trak­tu na 186 tram­wa­jów wjeż­dża  na la­we­cie do za­jezd­ni Mły­nar­ska. Czte­ry  sto­łecz­ne za­jezd­nie ro­bią się jed­nak  za cia­sne na 30-me­tro­we po­jaz­dy
autor: Mateusz Dąbrowski
źródło: Fotorzepa
Swing z re­kor­do­we­go kon­trak­tu na 186 tram­wa­jów wjeż­dża na la­we­cie do za­jezd­ni Mły­nar­ska. Czte­ry sto­łecz­ne za­jezd­nie ro­bią się jed­nak za cia­sne na 30-me­tro­we po­jaz­dy
źródło: Rzeczpospolita

Do­sta­wy 186 tram­wa­jów Swing prze­kro­czy­ły pół­me­tek – do War­sza­wy do­tar­ło już 98 po­jaz­dów. Tram­wa­je War­szaw­skie umiesz­cza­ją no­wy ta­bor w pię­ciu za­jezd­niach: Wo­la przy ul. Mły­nar­skiej, Mo­ko­tów na Wo­ro­ni­cza, Żo­li­borz przy ul. Zgru­po­wa­nia AK „Kam­pi­nos" i Pra­ga przy Ka­wę­czyń­skiej. Ale na 30-me­tro­we tram­wa­je ku­pio­ne za 1,5 mld zł za­czy­na bra­ko­wać miej­sca.

Gdzie upchnąć swin­gi

– W za­jezd­ni Żo­li­borz pla­nu­je­my w tym ro­ku bu­do­wę 20 no­wych miejsc po­sto­jo­wych i za­da­sze­nie 50 ko­lej­nych. Naj­póź­niej w przy­szłym ro­ku zbu­du­je­my 20 miejsc w za­jezd­ni Mo­ko­tów – mó­wi pre­zes Tram­wa­jów War­szaw­skich Krzysz­tof Ka­ros. – Ale to pół­środ­ki, bo naj­póź­niej w 2016 r. po­win­na ru­szyć bu­do­wa no­wej za­jezd­ni – za­strze­ga.

No­wa za­jezd­nia Tram­wa­jów War­szaw­skich bę­dzie no­sić ozna­cze­nie R-5 An­no­pol. To pierw­szy ta­ki obiekt w War­sza­wie od 1963 r., kie­dy otwar­to za­jezd­nię R-4 Żo­li­borz. Po­mie­ści od 150 do 160 30-me­tro­wych tram­wa­jów. Znaj­dzie się na prze­my­sło­wym te­re­nie w re­jo­nie Ka­na­łu Że­rań­skie­go. Atu­tem tej lo­ka­li­za­cji jest bli­skość pę­tli tram­wa­jo­wej Że­rań Wschod­ni, na któ­rej za­trzy­mu­ją się li­nie 4 i 28.

No­wa za­jezd­nia mia­ła­by ob­słu­gi­wać tra­sy w pra­wo­brzeż­nej War­sza­wie: ∑ na Tra­sie Mo­stu Pół­noc­ne­go: od me­tra Mło­ci­ny na Tar­cho­min (na prze­ło­mie lat 2012 i 2013 Tram­wa­je War­szaw­skie ma­ją otwo­rzyć pierw­szy od­ci­nek – do ul. My­śli­bor­skiej)

- na ul. Mo­dliń­skiej: z pę­tli Że­rań FSO na Nowodwory (z po­wo­du kry­zy­su ra­tusz prze­ło­żył tę in­we­sty­cję na okres po 2015 r.)

- na Ra­dzy­miń­skiej do Zą­bek i Ma­rek, któ­rej na ra­zie nie ma w pla­nach in­we­sty­cyj­nych mia­sta.

Skąd wziąć pie­nią­dze

– Za­jezd­nia An­no­pol to szan­sa na roz­bu­do­wę sie­ci tramwajowej na pra­wym brze­gu Wi­sły, np. bu­do­wę li­nii wzdłuż ul. św. Win­cen­te­go na Zie­lo­ną Bia­ło­łę­kę. Po­trze­bu­je­my no­wych środ­ków trans­por­tu jak po­wie­trza – mó­wi bur­mistrz Bia­ło­łę­ki Ja­cek Ka­znow­ski.

We­dług Tram­wa­jów War­szaw­skich, sza­cun­ko­we kosz­ty bu­do­wy za­jezd­ni to 250 – 300 mln zł. Ze wstęp­nych wy­li­czeń mia­sta wy­ni­ka, że ok. 40 mln zł mo­gą po­chło­nąć wy­ku­py grun­tów. W stu­dium za­go­spo­da­ro­wa­nia An­no­po­la osiem hek­ta­rów te­re­nu zo­sta­ło prze­zna­czo­nych na za­jezd­nię. Na ra­zie urzęd­ni­cy usta­li­li wła­ści­cie­li dla trzech hek­ta­rów grun­tu, z któ­ry­mi trwa­ją ne­go­cja­cje w spra­wie od­ku­pie­nia te­re­nu.

Tych wy­dat­ków nie trze­ba by po­no­sić, gdy­by Tramwaje War­szaw­skie otrzy­ma­ły miej­ski grunt przy ul. Ma­ry­wil­skiej. Ra­tusz prze­ka­zał go jed­nak kup­com ze Sta­dio­nu Dzie­się­cio­le­cia, że­by umoż­li­wić bu­do­wę Sta­dio­nu Na­ro­do­we­go.

Skąd miej­ska spół­ka Tramwaje War­szaw­skie ma wziąć pie­nią­dze na za­jezd­nię? Jej głów­ne źró­dło przy­cho­du to wie­lo­let­nia umo­wa prze­wo­zo­wa z mia­stem na świad­cze­nie usług ­do 2027 r.

– Od dwóch lat stolica zo­sta­wia zy­ski w spół­ce wła­śnie po to, że­by­śmy mo­gli ze środ­ków wła­snych ­bu­do­wać za­jezd­nię – mó­wi Krzysz­tof Ka­ros z Tram­wa­jów War­szaw­skich. – Je­śli po­ja­wi się moż­li­wość po­zy­ska­nia do­fi­nan­so­wa­nia z UE na ten cel, spró­bu­je­my z niej sko­rzy­stać – za­po­wia­da.

Ra­tusz nie zde­cy­do­wał, czy bu­do­wa du­żej za­jezd­ni na An­no­po­lu spo­wo­du­je za­mknię­cie mniej­szej za­jezd­ni Pra­ga przy ul. Ka­wę­czyń­skiej. We­dług Ka­ro­sa, część za­jezd­ni mo­że zo­stać prze­kształ­co­na w mu­zeum ko­mu­ni­ka­cji miej­skiej. W cze­skiej Pra­dze w za­mknię­tej za­jezd­ni tram­wa­jo­wej Střešovi­ce od 1993 r. mie­ści się mu­zeum ko­mu­ni­ka­cji.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane