Polak odlatuje częściej
W mijającym roku padł rekord na lotniskach. Najszybciej rozwijał się podwarszawski Modlin. Największym rozczarowaniem było lotnisko w Radomiu.
Ostatni rekord na polskich lotniskach ustanowiono zaledwie rok temu, gdy odprawiono ponad 27 mln osób. I nic dziwnego – od lat jesteśmy jednym z najszybciej rozwijających się rynków lotniczych w Europie.
Potencjał rozwoju polskich lotnisk jest ogromny. Według informacji Urzędu Lotnictwa Cywilnego statystyczny Polak lata nieco częściej niż raz na dwa lata. Statystyczny Europejczyk – dwa razy w roku.
Najszybciej przybywa pasażerów podwarszawskiemu lotnisku w Modlinie, choć lata stamtąd tylko jeden przewoźnik – irlandzki niskokosztowy Ryanair. Z kolei warszawski port im. Chopina ma w tym roku szansę, by na liście największych lotnisk w naszym regionie prześcignąć Pragę.
Największą lotniczą porażką tego roku okazał się Radom-Sadkowo, gdzie jest wszystko: 130 przeszkolonych pracowników gotowych do obsługi lotów, sprzęt do odladzania samolotów, hale odpraw. Brakuje tylko jednego: chętnych do latania. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to w tym roku odprawionych zostanie stamtąd w sumie ok. 300 pasażerów.
Nawet ten wynik nie jest jednak pewny, bo po wznowieniu lotów z Pragi do Radomia w poniedziałek, 21 grudnia, w samolocie znalazło się jedynie trzech chętnych do odbycia tej podróży. W powrotny rejs, z międzylądowaniem w Ostrawie, samolot CSA odleciał już pusty. Zarząd lotniska nieoficjalnie przyznaje, że jest „bardzo zawiedziony".
Znacznie bardziej optymistyczne są prognozy dla mazurskiego lotniska w Szymanach, które ma ruszyć w połowie stycznia 2016 r. Zainteresowanie korzystaniem z tego portu zgłaszają bowiem m.in. mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego, którzy nie mają u siebie międzynarodowego lotniska.
W Szymanach już trwa sprzedaż biletów – na początek do Berlina. Znalazło się 300 chętnych. Według Tadeusza Baryły z olsztyńskiego Ośrodka Badań Naukowych oferta lotów z Szymanów może skusić 10 proc. mieszkańców obwodu, czyli ok. 100 tys. osób rocznie. Warunek to interesujące połączenia.
Polskie lotniska dużo też inwestują. Tylko w kończącym się 2015 r. będzie to ponad 5,8 mld zł. Najwięcej wydaje lider rynku – Lotnisko Chopina; w latach 2009–2016 było to 1,2 mld złotych. Pół miliarda złotych wart jest program inwestycyjny w katowickich Pyrzowicach, 400 mln – na lotnisku w Gdańsku, a 100 mln – na lotnisku wrocławskim.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.