Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Drugi nalot hipermarketów

Monika Górecka-Czuryłło, Agnieszka Grotek 17-07-2008, ostatnia aktualizacja 18-07-2008 22:28

Ekspansję hipermarketów w stolicy, w kierunku północnym i zachodnim, planują m.in. sieci handlowe Tesco i E.Leclerc. Pozostałe nie ujawniają planów, ale szukają terenów pod nowe sklepy.

autor: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Od ponad tygodnia szefowie sieci handlowych zacierają ręce. Można znów budować hipermarkety. Nie potrzeba kłopotliwych zgód samorządu. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ustawa ich wymagająca jest niezgodna z konstytucją i równością podmiotów gospodarczych. I uwolnił wstrzymywane przez rok możliwości budowy sklepów wielkopowierzchniowych. Także w stolicy.

Na północ i zachód

– Już szukamy terenów, także w samej Warszawie – przyznaje Krzysztof Gajewski z E. Leclerc. I przewiduje, że w ciągu trzech lat w stolicy przybędą dwa markety. – Teraz mamy trzy sklepy na terenie lewobrzeżnej Warszawy, a do zagospodarowania został jeszcze prawy brzeg – mówi Gajewski.

Nowych lokalizacji szuka też Tesco. – Warszawę oczywiście bierzemy pod uwagę – mówi Dariusz Nowaczyk, dyrektor Działu Rozwoju i Nowych Inwestycji w Tesco Polska. Ale dodaje, że nie oznacza to, że nowy sklep powstanie w ciągu roku. – Na razie szukamy – mówi wymijająco.

Pozostałe sieci są jeszcze bardziej ostrożne w ujawnianiu planów. Obawiają się konkurencji i wzrostu cen gruntów w miejscu, w którym sieć wyrazi zainteresowanie. – Plany inwestycyjne to tajemnica handlowa – przyznaje Dorota Patejko z Auchan. Nowych sklepów w Warszawie w ciągu najbliższych dwóch lat nie planują oficjalnie Carrefour i Real. Już mają ich po sześć.

Także nowej Ikei na razie w stolicy nie będzie. Ale nie jest wykluczona na Mazowszu.

– Jesteśmy oczekiwani w miastach ok. 200 tys. mieszkańców. Tam szukamy terenów na lokalizację nowych sklepów – mówi Karolina Horoszczak z IKEA. Może więc szwedzka firma zainwestuje w Radomiu albo Płocku?

Specjaliści od handlu twierdzą jednak, że i w samej stolicy nowe hipermarkety powstaną. – Jest jeszcze na nie miejsce, zwłaszcza na obrzeżach miasta. Brakuje ich w Białołęce czy we Włochach – mówi Małgorzata Bombol z Katedry Poziomu Życia i Konsumpcji w Szkole Głównej Handlowej. – Konkurencja hipermarketów jest korzystna także dla klientów. – Jak się biją giganci, to spadają ceny i konsument korzysta.

Urzędnicy uspokajają

– Nie będzie żadnych blaszanych hipermarketów – twardo mówi burmistrz Białołęki Jacek Kaznowski. – Tu są potrzebne obiekty wielkopowierzchniowe, bo dzielnica się rozwija, ale typu galeria. Owszem, ze sklepami, ale też kinem i usługami. Dodaje, że dobre zapisy w planach miejscowych i negocjacje z inwestorami ustrzegą dzielnicę przed obskurnymi halami.

Uspokajają też w Piasecznie, gdzie duży inwestor kupił byłą zajezdnię trolejbusową. – Oprócz zapisów w planie miejscowym czy studium mamy swoje narzędzia – tajemniczo mówi Daniel Putkiewicz, pełnomocnik burmistrza gminy d. s. inwestycji. – Taki sklep musi mieć dojazd, kanalizację, a ona leży w rękach samorządu. Inwestor musi zaproponować coś, co gmina zaakceptuje. My stawiamy na galerie.

Także radca prawny w Polskiej Radzie Centrów Handlowych Piotr Szafarz uspokaja.– Duże obiekty handlowe będą powstawały, bo cały czas są w stolicy potrzebne. Ale nie blaszaki, tylko centra budowane według nowych technologii – dodaje.

Tylko kupcy się niepokoją. – Z wielkimi gigantami nie wygramy. W przetargu zawsze dadzą wyższa cenę i kupią grunt. Chociaż my też takie centrum moglibyśmy zbudować – mówi Bożenna Kolba z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kupców i Drobnej Przedsiębiorczości. – Wystąpiliśmy do miasta o udostępnienie nam terenu dla naszych kupców. Na razie czujemy przychylność. Decyzji nie mamy.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane