Oligoceńska coraz łatwiej dostępna
Choć poprawia się jakość wody w kranach, wiele osób nie może się do niej przekonać. Samorządowcy idą im na rękę.
Nie ma w Warszawie dzielnicy, w której nie byłoby ujęć wody oligoceńskiej. Jeśli jakieś jest zamykane, od razu wywołuje to protesty. Dlatego samorządy dbają o te źródełka, a w niektórych rejonach miasta planują nawet otwarcie kolejnych ujęć.
Inwestują w ujęcia
W całym mieście jest ok. 100 ujęć wody oligoceńskiej. Część należy do dzielnic, inne do spółdzielni czy szpitali.
Jedno z nich przy Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc wyremontowała ostatnio firma Roca. Wymieniono stare baterie, a na ścianach położono nowe płytki. – Zależało nam, aby Światowy Dzień Wody uczcić w sposób, który coś zmieni. Dzięki akcji nie tylko będziemy mówić o sposobach racjonalnego korzystania z wody, ale rzeczywiście przyczynimy się do oszczędzania zasobu – mówi Klaudia Bączek z firmy Roca.
Poza tym ujęciem na Woli jest jeszcze sześć innych, ale jedno, przy al. Solidarności 62, jest nieczynne z powodu awarii. Monika Beuth-Lutyk, rzecznik Woli, mówi, że jeśli coś złego dzieje się z ujęciami, mieszkańcy od razu alarmują urząd. – Nie myślimy więc o zamykaniu ujęć, bo to wywołałoby protesty – tłumaczy.
Na Mokotowie są 24 ujęcia. Dzielnica jeszcze w tym roku planuje otworzyć kolejne – na terenie Szpitala Czerniakowskiego.
– Zawarliśmy już umowę użyczenia – mówi Jacek Dzierżanowski, rzecznik Mokotowa. Dzielnica chce też wyczyścić elewację budynku ogólnodostępnego poboru przy ul. Wiśniowej 35.
Dwa ujęcia wody na Ochocie należą do dzielnicy, a sześć do innych podmiotów, z czego dwa są teraz nieczynne (przy Żwirki i Wigury 93 i Baleya).
Na Pradze – Południe do już istniejących ośmiu ujęć dołączy dziewiąte przy ul. Jugosłowiańskiej. A to dzięki porozumieniu dzielnicy z deweloperem.
W Śródmieściu wodę oligoceńską można pobierać w 12 punktach, Bielany utrzymują osiem ujęć. – W tym roku wymienialiśmy pompę przy ul. Klaudyny, co kosztowało nas 13 tys. zł. Poza tym trwa właśnie wymiana podłoża w odżelaziaczach w stacjach przy ul. Broniewskiego i Daniłowskiego, na co pójdzie prawie 32 tys. – informuje Anna Miedzińska z urzędu na Bielanach.
Sześć źródełek ma Ursynów, z czego cztery należą do dzielnicy. Jedno, między KEN a Braci Wagów, jest zamknięte. – W tym roku na remonty wydaliśmy już 45 tys. zł, a w przyszłym planujemy 50 tys. – mówi Bartosz Dominiak, rzecznik dzielnicy.
Na Bemowie jest osiem punktów czerpalnych oligocenki i dziesięć tzw. wody czwartorzędowej. Na ich remonty poszło 42 tys. zł.
Targówek ma trzy ujęcia. Dzielnica chciała wybudować czwarte – na Bródnie – ale projekt nie został uwzględniony przez miasto. Białołęka na remonty dwóch studni wydała 20 tys. zł. Dzielnica Wilanów ma trzy źródła i nie planuje kolejnych.
Spotkania przy wodzie
Mimo poprawy jakości wody w kranach w większości dzielnic nie maleje popularność wody oligoceńskiej. Dlaczego? Zdaniem Eweliny Lanc z urzędu na Pradze – Południe może to wynikać z oszczędności osób, które z niej korzystają. – Dzięki temu mają mniejsze rachunki za wodę z kranu w domach – tłumaczy. Poza tym przypomina, że część osób uważa, iż oligoceńska jest smaczniejsza niż kranówka.
Zdaniem wiceburmistrza Mokotowa Piotra Boresowicza chęć pójścia po wodę jest także powodem do wyjścia z domu, okazją do spotkań, rozmów ze znajomymi czy sąsiadami. – Widzimy walory społeczne takich miejsc, dlatego chcemy uruchomić kolejne źródełko – tłumaczy.
Są jednak dzielnice, jak Śródmieście czy Ochota, gdzie mniej osób korzysta ze źródeł oligoceńskich. Dlaczego? – Nie bez znaczenia są tu akcje informacyjne o szkodliwości wody przechowywanej w nieodpowiednich pojemnikach i coraz lepszej jakości kranówy – uważa Maja Gottesman, rzecznik Ochoty.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.