Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Warszawa bez kąpielisk?

mk, koz, Maciej Miłosz 05-08-2010, ostatnia aktualizacja 06-08-2010 10:34

Sanepid zamknął jedyne udostępnione na początku wakacji warszawskie kąpielisko na Jeziorku Czerniakowskim. W wodzie znaleziono bakterie z grupy coli. Na brzegu leżą martwe kaczki.

autor: Marcin Gałuszko
źródło: TVP Warszawa
autor: Marcin Gałuszko
źródło: TVP Warszawa
źródło: materiały prasowe

Komunikat o "nieprzydatności wody do kąpieli w kąpielisku Jeziorko Czerniakowskie" wydany został przez Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w środę, 4 sierpnia.

- Badania przeprowadzamy co dwa tygodnie. W tym roku Jeziorko Czerniakowski było czyste, dopiero teraz stwierdziliśmy skażoną wodę - mówi Dariusz Rudaś, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Warszawie.

Z ekspertyzy wynika, że w wodzie znacznie zostały przekroczone normy dotyczące obecności bakterii kałowych. - Wydałem opinię, że nie należy się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim. W badaniach laboratoryjnych wykryliśmy bakterie Coli, które m.in. mogą wywołać infekcje w układzie moczowym, choroby skóry czy np. perturbacje żołądkowe, a nawet sepsę – przyznaje Rudaś.

Wprowadzenie zakazu oznacza, że nikt nie powinien wchodzić do tej wody. - Jeżeli tak zrobi, to tylko na własne ryzyko - dodaje dyrektor Sanepidu.

Bakterie Coli pojawiły się prawdopodobnie w wyniku skażenia ściekami. Trudno ocenić jak długo kąpielisko będzie zamknięte. – Będziemy je badać na bieżąco, i jak tylko okaże się, że znów jest bezpiecznie, niezwłocznie o tym poinformujemy – wyjaśnia Rudaś.

Jak informuje Marcin Gałuszko z "Raportu na Gorąco", nad brzegiem jeziorka zauważyć można martwe kaczki. Nie przejmuje to jednak ludzi, którzy całymi rodzinami kąpią się mimo zakazu.

Jeziorko Czerniakowskie to jedyne legalne miejsce, gdzie warszawiacy dotychczas mogli się kąpać. W innych akwenach i nad Wisłą nie są wyznaczone kąpieliska.

Czytaj więcej: Warszawiaków nad wodę wygonił upał

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane