Tajemniczy tunel i wyspa
Na inwestycjach najwięcej skorzystają małpy. Dostaną wyspę i akwarium. Ale turystycznym hitem na Ratuszowej ma być trzymetrowy tunel wybudowany podczas II wojny światowej.
Podczas tegorocznego remontu willi Pod Wariacką Gwiazdą – jak mówiono podczas II wojny o domu na terenie zoo, w którym żyła rodzina dyrektora Jana Żabińskiego – odkryto właz do tunelu. To tu Żabińscy ukrywali Żydów przed Niemcami.
Pod ziemią do wolier
– Kiedy robotnicy zrywali tynk ze ściany domu, wypadła poruszona cegła. Tak znaleziono część tunelu, potem podczas prac przy fundamentach odkopano właz. Znajdował się trzy metry od willi. Położymy na nim szybę, żeby zwiedzający mogli go od lutego zobaczyć – mówi Ewa Zbonikowska, wiceszefowa zoo.
Tunel zaczyna się w willi.
W kuchni pod schodami jest zejście do piwnicy. Prowadzi do 12 wąskich i niskich pomieszczeń. To tu dyrektor ukrywał kilkudziesięciu Żydów. Wywoził ich z getta, zbierając odpadki dla świń w zoo. Z piwnicy prowadzi trzymetrowy tunel na zewnątrz domu, do wolier z ptakami.
Tunel i willa szczególnie interesują wycieczki z Izraela i USA. Chętnych jest tak wielu, że muszą się zapisywać na oprowadzanie po willi. – Za granicą reklamują ją biura podróży – dodaje Zbonikowska.
Małpi raj
Liczy, że równie popularne stanie się w przyszłym roku „portowe nabrzeże nad stawem gibonów". Bo przy okazji budowy nowego, trzy razy większego domu dla tych małp będzie zmieniony cały rejon stawu. Wyspa gibonów zostanie powiększona, ziemia i kamienie na to zwiezione z budowy nowego azylu dla ptaków przy wejściu do zoo od strony mostu Gdańskiego.
Koczkodany także dostaną nowy dom, który już widać w budynku nazywanym starym akwarium. Przeszklona budowla stoi w miejscu starej klatki po szympansach. Trzeba ją jeszcze wykończyć.
W samym akwarium, kosztem 1,5 mln zł, powstanie nie jedno paludarium (bagienna ekspozycja) – jak do tej pory planowano – a dwa. To pierwsze już jest ukończone. Drugie powstanie przy wejściu do akwarium, gdzie teraz pływają płaszczki. Po przebudowie będzie można je oglądać z dwóch miejsc: przez szybę, unoszące się na wodzie na wysokości człowieka, i z nowego mostku przerzuconego przez całe bagno.
Szykuje się również nowy wybieg dla panter śnieżnych. Ponieważ koty te nie potrzebują ogrzewanego pawilonu, teren dość łatwo i tanio można dla nich przysposobić, wyciągając je zza krat. Na wybieg wielkości 1,5 tys. mkw. zwiezione zostaną skały, po których pantery mają się wspinać.
Dla kotów i dzieci
Dla następnych dzikich kotów, serwali, także szykuje się zmiana. Do tej pory żyły w ukryciu na tzw. zimowisku. Odkąd zostały zarekwirowane na granicy przez celników, tylko pracownicy zoo je widzieli. Na ich wyeksponowanie nie ma miejsca. Podpatrzono jednak rozwiązanie w innych ogrodach.
– Woliera masztowa. Dla pary naszych serwali będzie idealna. Stalowa siatka rozwieszona na maszcie jest tak zrobiona, że niemal niewidoczna – zapewnią Ewa Zbonikowska.
Wybieg w kształcie giganamiotu dla pary serwali będzie założony w przyszłym roku vis-a-vis żyrafiarni, na polanie, na której są już stoiska gastronomiczne.
Te także czeka w przyszłym roku rewolucja. Dość tandety, pstrokacizny i bezguścia! – woła dyrekcja ogrodu. Parasole w ogródkach mają być takie same, znikną dmuchane zamki i materace. Zamiast tego dzieciaki dostaną nowe urządzenia do zabaw w Baśniowym Zoo.
– Część sfinansujemy sami dzięki wsparciu naszej fundacji Panda – mówi Ewa Zbonikowska.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.