Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Koty lubi bez wzajemności

Agata Sabała 04-12-2008, ostatnia aktualizacja 04-12-2008 22:19

Wiola Fiuk

źródło: Życie Warszawy

Nie dostała się do „Mam talent”. Ale udowodniła, że go ma. Ruda dziewczyna w żółtej, zwiewnej sukience w środę wytańczyła sobie stypendium w jednej z najlepszych szkół tańca na Broadwayu. Jako druga na świecie i pierwsza w Polsce kobieta wygrała program „You Can Dance”. W finale zatańczyła hip-hop w stylu gangsta.

Urodziła się w Siedlcach, ale mieszka w Warszawie. Można było zobaczyć ją w musicalu „Koty” w teatrze Roma. – Przygotowywałam się do tej roli godzinami, obserwując zachowanie kota mojego przyjaciela. Znienawidzili mnie kot i przyjaciel – wspomina Wiola.

O kolejne role nie musi się martwić. – Gdybyś nie wygrała, chciałem cię zaprosić do mojego spektaklu – powiedział po programie Michał Piróg, jeden z jurorów.

Swój styl tańca sama określa jako „totalny miszmasz, zlepek wszystkich stylów”.

– Taniec otwiera mnie na innych – opowiada. – Jest dla mnie źródłem niezastąpionych emocji, bo wciąż wpisuje w moją pamięć najcenniejsze wspomnienia: pierwsze zwycięstwo, pierwszą daleką podróż, pierwszą miłość, pierwszy make-up.

O czym marzy 22-latka? – Chciałabym wystąpić z Janet Jackson, ale rozumiem, że ma dość napięty grafik.

Wygraną postanowiła podzielić się z kolegą z programu, trzecim finalistą Marcinem. Ufunduje mu taki sam kurs w szkole na Broadwayu, jaki sama wygrała.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane