Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Rosyjski mróz w stolicy: stanęły koksowniki

Konrad Majszyk 30-01-2012, ostatnia aktualizacja 30-01-2012 23:29

Temperatura może spaść w tym tygodniu w Warszawie do –20 st. C. Jak nie dać się mrozom? W 43 punktach miasta pojawią się koksowniki

Koksowniki zapłonęły na ulicach wczoraj po południu.  W ten sposób można ogrzać się  w 43 punktach miasta. Na zdjęciu koksownik  na pl. Konstytucji
autor: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Koksowniki zapłonęły na ulicach wczoraj po południu. W ten sposób można ogrzać się w 43 punktach miasta. Na zdjęciu koksownik na pl. Konstytucji

To nie rekonstrukcja stanu wojennego. Z powodu mrozów pierwsze prowizoryczne paleniska zapłonęły wczoraj na pl. Bankowym przy pomniku Słowackiego i KFC na pl. Konstytucji (na przystankach autobusowych po obu stronach) oraz przy Muzeum Narodowym i Zamku Królewskim.

Kolejne koksowniki mają pojawiać się dziś w ciągu dnia. Wszystkich 43 powinno się palić w nocy z wtorku na środę.

– Będą stały na ulicach tak długo, jak ten rosyjski mróz się u nas jeszcze utrzyma. Wszystkie będą w zasięgu kamer monitoringu  – zapowiada  prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Ogrzać będzie można się  w sąsiedztwie przystanków, na których zatrzymuje się dużo autobusów i tramwajów, np. nad stacją metra Politechnika, na skrzyżowaniu Górczewskiej z Powstańców  Śląskich oraz na rondach: Dmowskiego, ONZ i Starzyńskiego. Miejskie służby ustawią je też na ruchliwych pętlach autobusowych i tramwajowych – m.in. Młociny, Okęcie, Stare Bemowo, Gocławek, Nowodwory, Wiatraczna, Żerań. Ostatnia lokalizacja to stacje PKP: Stadion, Wawer, Anin, Międzylesie, Radość, Falenica, Miedzeszyn i Dworzec Wschodni.

Każdy kosz pomieści ok. 10 kg koksu wraz z podpałką.

W zależności od pogody – siły wiatru i intensywności opadów – może się on palić od sześciu do ośmiu godzin. Koks będzie uzupełniany średnio trzy razy dziennie, tak żeby żar w koksownikach utrzymywał się przez całą dobę. Obsługą koksowników zajmuje się Zarząd Remontów i Konserwacji Dróg.

Masz pomysł na nową lokalizację koksowników? Uwagi można zgłaszać do Służby Dyżurnej Miasta pod numerem telefonu 196 56.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane