Targowisko rośnie i przestępczość też
Kradzieże, handel podróbkami i źle zaparkowane samochody – coraz więcej takich zdarzeń jest na bazarze Bakalarska. – Z niego się robi nowy Jarmark Europa – ostrzegają mundurowi.
Kilka razy w tygodniu policjanci dostają zgłoszenia o kradzieżach, uszkodzonych autach czy handlu podróbkami. Tylko podczas wtorkowej kontroli na targowisku we Włochach zatrzymali trzech handlarzy, którzy sprzedawali podrabiane dresy, T-shirty i buty pod markami Nike, Reebok czy Adidas. Oferowali oni też sfałszowane kosmetyki.
Więcej handlarzy
Targowisko przy ul. Bakalarskiej we Włochach działa dopiero od marca tego roku. Jest tam ok. 1,1 tys. kupców m.in. z dawnego bazaru na Stadionie Dziesięciolecia czy z KDT. Dziennie, jak szacuje spółka Nasz Rynek, właściciel bazaru, odwiedza go ok. 10 tys. klientów, w weekendy trzy razy tyle.
A targowisko chce się dalej rozrastać. Spółka planuje wydzierżawić pod handel kolejne kilka hektarów ziemi.
– Ale to jeszcze nic pewnego, dopiero trwają rozmowy na ten temat – przyznaje Bożenna Kolba, szefowa Naszego Rynku.
Policja i straż miejska obawiają się, że to może doprowadzić do jeszcze większego wzrostu przestępczości w tym rejonie.
– Już teraz robi się tam dawny stadion. Mamy coraz więcej obcokrajowców ze Wschodu i Afryki – wylicza jeden z policjantów. Straż miejska dolicza do tego przypadki złego parkowania.
– Problem zaczyna się już o czwartej rano, szczególnie w weekendy. Dlatego w ten rejon kierujemy patrole – mówi Monika Niżniak, rzeczniczka straży. Tylko w ostatni weekend nałożono tam 41 mandatów i wystawiono 88 wezwań dla kierowców łamiących przepisy drogowe.
Ochrona wystarczy?
Władze spółki, do której należy bazar, na razie nie widzą problemu z rosnącą przestępczością.
– U nas jest tak jak w całej Warszawie – uważa prezes Kolba. Dodaje, że w interesie spółki jest, by na tym terenie było bezpiecznie. – Zatrudniamy kilkunastu ochroniarzy, którzy cały czas monitorują targowisko i okolice – dodaje.
Służby mundurowe zapowiadają kolejne akcje na bazarze.
– U nas miejsc parkingowych nie brakuje, ale to nie moja wina, że klienci chcą wjeżdżać pod sam bazar – tłumaczy Kolba.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.