Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Tomasz Wołek

szyp, mm 15-10-2009, ostatnia aktualizacja 15-10-2009 01:12

Jego 
nazwisko jest silnie kojarzone z „Życiem Warszawy”. Tomasz Wołek był najpierw zastępcą redaktora naczelnego (1990-1993), a potem sam pełnił tę funkcję (1993-1995).

autor: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa

– To był złoty okres „Życia Warszawy”: przepiękna szata graficzna, doceniana w Europie, znakomici rysownicy, świetni dziennikarze. Na początku lat 90. pismo bardzo rozwinęło żagle – wspomina Tomasz Wołek. Z dumą mówi też o zespole, który udało mu się wówczas stworzyć. W jednej w redakcji pracowali Jacek Żakowski, Leszek Będkowski czy Krystyna Lubelska, z drugiej przyszli młodzi: Piotr Zaręba, Paweł Fąfara czy Robert Krasowski.

– Niektórych z nich znałem jeszcze z działalności opozycyjnej, część jak np. Paweł Fąfara (obecny naczelny „Polski”) dochodziła z ulicy, innych, jak np. Marka Raczkowskiego wyciągałem z różnych niszowych pisemek - wspomina. 


Za jego czasów gazeta przeprowadziła też eksperyment wydawania gazety w niedziele. Nieudany. Przygoda Wołka z „ŻW” skończyła się, kiedy wziął udział w telewizyjnej debacie prezydenckiej Wałęsa – Kwaśniewski, gdzie zadawał pytania kandydatowi lewicy. – Właściciel tytułu, Nicola Grauso, potraktował to jako pretekst do pozbycia się mnie – podsumowuje. Po odejściu założył własną gazetę „Życie”, tzw. "z kropką" (ukazywało się w latach 1996 – 2001, 2004 – 2005). Obecnie jest dyrektorem programowym TV5.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane