Ekstremalne pływanie na krawędzi
Wrzeszczę wniebogłosy. Wiszę na trapezie, rozpaczliwie próbując utrzymać równowagę. Przy mocniejszych podmuchach wiatru jeden z pływaków unosi się nad wodę, a rozcinane przez nasz katamaran fale lądują na mojej twarzy. Jest bosko!
Za sterem siedzi Piotr, który katamaran kupił sobie cztery lata temu. – Przyjechałem kiedyś nad Zegrze z 50-letnim Anglikiem. Wtedy miałem fokę (niewielki jacht kabinowy – przyp. red.) – opowiada. – Zapraszam go do środka, a on patrzy na mnie i mówi: „Jak to jest? Ja mam 50 lat i pływam laserem, łódką, na której ciągle czuję emocje. A ty masz lat 30 i jakbyś już był na emeryturze”. Postanowiłem to zmienić.
Piotr jest dobrym towarzyszem w pierwszym rejsie. Osoba początkująca powinna płynąć z kimś doświadczonym.
Szaleństwa na trapezie
Mamy trzy stopnie w skali Beauforta, czyli wiatr jest dość solidny. Czas zwrócić na siebie uwagę dziewcząt stojących na lądzie, czyli wykonać spektakularnie wyglądające balastowanie na trapezie. Wpinam moją uprząż trapezową. Stawiam nogi na krawędzi pływaka i je wyprostowuję.
– Obróć się w stronę dziobu – doradza mi Piotr. – Tak będzie ci łatwiej utrzymać równowagę.
Płyniemy. Wiem, że powinienem zachować więcej dystansu, ale emocje mnie ponoszą. Jest po prostu fantastycznie! Wszystko przez zawrotną szybkość. Ilość żagla w stosunku do wielkości pokładu jest na katamaranie dużo większa niż w przypadku „klasycznych” łódek jednokadłubowych, jakie znamy z Mazur. Jeśli dorzucimy do tego mniejsze opory, to staje się jasne, dlaczego te jednostki osiągają tak szalone prędkości.
„Prawie” czyni różnicę
Żeglowanie dwukadłubowcem zasadniczo różni się od klasycznej łódki. Ma on większy kąt martwy (najmniejszy kąt, pod którym może płynąć to 45 st. w stosunku do kierunku, z którego wieje wiatr) i zwalnia, jeśli płynie z wiatrem, czyli tzw. fordewindem.
– No i oczywiście nie ma tu miejsca na picie piwka – mówi Robert Wilczyński, właściciel szkółki i centrum katamaranów Sport Sailing, które znajduje się w Zegrzu Południowym. – Nawet jeśli ktoś ma pojęcie o żeglowaniu, a nigdy nie próbował swoich sił na katamaranie, powinien przejść specjalistyczne przeszkolenie. Kierunki wiatru i teoria żeglowania są takie same, ale technika jest inna.
Czysta adrenalina
Kluczowym elementem na każdym katamaranie jest tzw. lifelina, niepozorny sznurek, który jest niezbędny do stawiania łodzi, jeśli ją przypadkiem wywrócimy. Choć wydaje się to dosyć groźne, wywrotki są powszechne. – Na początku jest to stały element gry – śmieje się Wilczyński.
Przy pierwszej wywrotce byłem nieco zaskoczony. Wszystko działo się dosyć szybko. Zwrot przez rufę przy silnym wietrze i nagle leżymy. Niestety, łódź wywinęła tzw. grzybka – czyli cały maszt i żagiel poszły pod wodę. My pływamy obok.
Piotr przekłada lifelinę nad pływakiem, który znajduje się po nawietrznej. Obracamy katamaran tak, aby wiatr nam pomagał. Stajemy na drugi pływak i ciągniemy. Choć na początku nic się nie dzieje, to po kilkudziesięciu sekundach przeciwny pływak zaczyna się powoli podnosić. Nagle przyśpiesza i wreszcie się obraca. My znów lądujemy w wodzie. Wciągamy się na trampolinę i płyniemy dalej.
Przychodzi silny podmuch wiatru i przyśpieszamy. Adrenalina buzuje w żyłach.
Nuda niepożądana
W pierwszy samodzielny rejs katamaranem ruszam przy wietrze zdecydowanie słabym. Praktycznie nie ma fali. Płynę powolutku, siedzę na siatce i czuję się dosyć bezpiecznie. Brakuje mi emocji. Katamarany, tak jak wszystkie żaglowce, mają jedną wadę: jak nie wieje wiatr, to wieje nudą.
Tu byliśmySport Sailing – Warszawskie Centrum Katamaranów znajduje się w Porcie 500 w Zegrzu Południowym przy ulicy Warszawskiej 31.
Wypożyczenie katamaranu: Hobie Cat 15: 1 godz – 90 zł, 2 godz. – 150 zł. Można także wypożyczyć pianki, uprzęże trapezowe i jachty jednokadłubowe.12-godzinny kurs pływania na katamaranie, kończący się egzaminem na licencję VWDS, kosztuje 550 zł.
Gdzie jeszcze pływaćPort Pilawa
Białobrzegi, ul. Plażowa 1, tel. 022 772 33 10
Wypożyczenie katamaranu – 200 zł/dzień.
Promenada
Białobrzegi, ul. Spacerowa 35, tel. 022 768 01 03
Wypożyczenie katamaranu Alfa Wind: 40 zł/godz., 25 zł/pół godz.
TASK Yachting Club
Warszawa, ul. Hynka 5/6, tel. 0 609 574 071
Wypożyczenie katamaranu Hobie Cat 16: 120 zł/godz., 200 zł/2 godz., 450 zł/dzień.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.