Próba bojowa mostu Skłodowskiej-Curie

Mieszkańcy Białołęki dobre połączenie z centrum będą mieli dopiero po remoncie mostu Grota-Roweckiego – uważają eksperci

Most Marii Skłodowskiej-Curie ma przejąć część ruchu z zakorkowanej ul. Modlińskiej. Jednak jeszcze w tym roku ruszy remont drugiej przeprawy z Białołęki i Tarchomina – mostu Grota-Roweckiego. Drogowcy przewidują, że część kierowców zdecyduje się nadłożyć drogi, by tylko nie stać w kilometrowych korkach.

– Obecnie jesteśmy na etapie procedury przetargowej na remont mostu – mówi rzeczniczka Mazowieckiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Małgorzata Tarnowska. – Chcielibyśmy podpisać umowę we wrześniu, a prace zakończyć w 2014 r.

Wyremontowane ma zostać 4,6 km drogi od ul. Powązkowskiej do węzła Modlińska. Ma ona zostać przystosowana do parametrów, które musi spełniać trasa ekspresowa.

Po zakończeniu prac kierowcy będą mieli do dyspozycji pięć pasów w każdą stronę.

– Z czego dwa będą służyły ruchowi ciągłemu, a trzy do zjazdów – mówi Małgorzata Tarnowska.

Po północnej stronie mostu powstanie ścieżka rowerowa, po południowej – ciąg pieszy. Drogowcy przebudują też oświetlenie, całą infrastrukturę podziemną i ustawią ekrany dźwiękochłonne.

– Pomiędzy ulicami Mickiewicza a Gwiaździstą postawimy ekrany półtunelowe, takie same, jakie powstały między ul. Marywilską a Łabiszyńską – mówi Małgorzata Tarnowska.

Cała inwestycja kosztować ma 930 mln zł i jest dofinansowana przez Unię Europejską.

Jeszcze nie wiadomo, jak wyglądać ma organizacja ruchu podczas remontu mostu. Początkowo mówiło się o zamknięciu całej przeprawy, teraz ratusz chce, by prace prowadzone były w sposób umożliwiający przejazd w każdą stronę przynajmniej dwoma pasami.

To jednak oznacza kolejne utrudnienia na i tak już zakorkowanym wyjeździe z Białołęki do centrum.

– Część ruchu z ul. Modlińskiej będzie musiał przejąć nowy most – mówi prezes Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji Jan Jakiel.

Oznacza to, że kierowcy będą musieli pojechać na północ, zjechać na most Marii Skłodowskiej-Curie, po czym Wisłostradą dojechać do centrum. Wbrew pozorom, w przypadku dużych korków na remontowanej przeprawie, takie rozwiązanie może okazać się o wiele szybsze niż „prosta" droga Trasą Toruńską. Korki będą więc zarówno na jednym moście, jak i na drugim.

– Dopiero po zakończeniu remontu mieszkańcy Białołęki odczują znaczną poprawę komunikacji – mówi Jan Jakiel.

Warto będzie się więc przesiąść na komunikację zbiorową. Problem polega na tym, że na moście Skłodowskiej-Curie nie ma (i raczej nie będzie) buspasa, a planowany na początek 2013 r. tramwaj dowiezie pasażerów tylko do ul. Obrazkowej. Oznacza to, że ci, którzy wybiorą komunikację miejską, będą musieli liczyć się z dużą liczbą przesiadek.