A masz! W twarz za buspas
Rozwścieczony kierowca poturbował obsługę fotoradaru na Trasie Łazienkowskiej. Może trafić za kratki. Buspasy „szturmowali” też dyplomaci z 17 krajów. Wiosną miasto ma oddzielić trzy kolejne.
Trasa Łazienkowska. Korek po horyzont. 24-letni Węgier Lavente B. jedzie audi w stronę Ochoty. Żeby zaoszczędzić czas, student skręca na pas tylko dla autobusów. Nagle na wysokości ul. Krzywickiego widzi fotoradar straży miejskiej. Tak zaczyna się awantura.
– Facet zorientował się, że zrobiliśmy mu zdjęcie. Wrzucił wsteczny i podjechał do strażników. Błagał, żeby skasować dowód wykroczenia – opowiada jeden z mundurowych.
Nie skasujesz? Nokaut
Strażnicy kategorycznie odmówili. Wtedy student się rozeźlił. Jak zeznali strażnicy, kilka razy uderzył jednego z nich w twarz. A to już „czynna napaść na funkcjonariusza”.
Prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie z końca stycznia. W jego trakcie wyszło na jaw, że ten sam kierowca kilka miesięcy wcześniej podczas kontroli drogowej... zniszczył innemu strażnikowi radiostację. Teraz grozi mu nawet do trzech lat więzienia.
– To nowość. Zdarzały się już napaści na naszych ludzi, ale nigdy podczas kontroli na buspasie – mówi Krzysztof Mich ze straży miejskiej.
Buspas działa na siedmiokilometrowym odcinku Trasy Łazienkowskiej - między ul. Grójecką a Kinową – od 22 września. Tylko w styczniu fotoradary straży miejskiej zarejestrowały na buspasie prawie 8,3 tys. pojazdów. Mundurowi nałożyli 579 mandatów (100 zł i jeden punkt karny) oraz skierowali 159 wniosków do sądów. W 16 przypadkach kierowcy zostali pouczeni.
Na buspas na Trasie Łazienkowskiej notorycznie wdzierają się dyplomaci, którym wydaje się, że nie muszą stać w korkach. W styczniu mundurowi przyłapali tu pracowników ambasad i konsulatów, m.in. Danii, Egiptu, Francji, Iraku, Niemiec, Tunezji, Ukrainy i USA. W sumie daje to 17 placówek dyplomatycznych, które „zaliczyły” 23 wykroczenia.
Komendant straży miejskiej Zbigniew Leszczyński powiedział nam, że tamci kierowcy zostali ukarani. Niby jak? Dyplomata ma immunitet, więc może odmówić przyjęcia mandatu.
– Ale raczej nie prowadzi auta sam. Jego kierowca immunitetu nie ma, więc możemy go ukarać za korzystanie z pasa tylko dla autobusów – odpowiada komendant Leszczyński.
„Kogut” domowej roboty
Od 15 listopada Trasą Łazienkowską mogą jeździć licencjonowane taksówki. Od tego czasu straż miejska namierza samochody z podrobionymi „kogutami” taksówkowymi. W tym przypadku mandat to nie wszystko. Mundurowi powiadamiają też urzędy skarbowe o podejrzeniu nielegalnej działalności gospodarczej.
Prawa wjazdu na buspas nie ma za to tzw. przewóz osób. Mundurowi przyznają, że także ci kierowcy z buspasa chętnie korzystają.
Najtrudniejsi do wykrycia są ci zarejestrowani jako „przewóz osób”, którzy jeżdżą w korporacjach taksówkowych – z firmowymi „kogutami”. – Skłonność do kombinowania jest w narodzie nieprawdopodobna. Nie wiadomo, jak z tym walczyć – usłyszeliśmy nieoficjalnie w ratuszu. Z tego powodu przepadła koncepcja wpuszczania na buspas auta, pod warunkiem że w środku są minimum trzy osoby (to popularny na Zachodzie tzw. carpooling). Decydenci bali się powtórki z Włoch, gdzie kierowcy oszukiwali fotoradary, wożąc w samochodzie lalkę z sex-shopu.
Trzy buspasy już wiosną
Jak podaje Zarząd Transportu Miejskiego, buspasem na Trasie Łazienkowskiej jeżdżą autobusy 15 linii, które w ciągu każdej godziny mają przewozić ok. 6,5 tys. pasażerów.
Ile jest samochodów? Ostatnie badania natężenia ruchu pochodzą z października ubiegłego roku. Wynika z nich, że przez most Łazienkowski jeździło wtedy w obu kierunkach 117,1 tys. pojazdów na dobę, czyli o 17,4 tys. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Przesiadka do komunikacji? Niekoniecznie. Wydłużyły się korki na innych przeprawach – mostach Poniatowskiego, Świętokrzyskim, Siekierkowskim i Grota-Roweckiego. Na Gdańskim ruch pozostał taki sam. Dla Śląsko-Dąbrowskiego nie ma danych, bo podczas remontu Trasy W-Z tramwajarze popsuli czujniki.
Mimo to ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz stawia na buspasy. Podpiera się przy tym danymi, według których 70 proc. warszawiaków korzysta z komunikacji publicznej.
– Priorytet dla komunikacji miejskiej będzie konsekwentnie wdrażany. W ciągu najbliższych miesięcy uruchomimy kolejne buspasy – mówi p.o. rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk.
Buspasy mają się pojawić w trzech miejscach: w Al. Jerozolimskich między rondem de Gaulle’a a pl. Zawiszy (w obu kierunkach), na Trasie AK od ul. Żelazowskiej do Wisłostrady (w stronę mostu Grota-Roweckiego) i Belwederskiej od Grottgera do Spacerowej (w kierunku Spacerowej).
Jak usłyszeliśmy, miejski inżynier ruchu Janusz Galas zaakceptował dwa projekty organizacji ruchu, a trzeci jest w końcowej fazie ustaleń. – Czekamy na poprawę pogody. Wiosną pasy powinny działać – mówi rzecznik ZTM Igor Krajnow.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.