Kieszonkowcy są już w tłumie
Wśród żałobników, którzy gromadzą się przy Pałacu Prezydenckim, pojawili się już złodzieje. Policjanci ostrzegają, aby uważać na nich także w sobotę podczas mszy na placu Piłsudskiego.
Do komendy w Śródmieściu zgłosił się wczoraj mężczyzna, który został okradziony w nocy, w kolejce do Pałacu Prezydenckiego. – Kieszonkowcy ukradli mu portfel – mówi Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego stołecznej policji.
– Nie był jednak w stanie określić dokładnej godziny. Policjanci pełniący służbę na Trakcie Królewskim otrzymali już kilkanaście sygnałów o grasujących wśród ludzi złodziejach. Jednak nie wszyscy okradzeni chcieli złożyć oficjalne zawiadomienia o kieszonkowcach. Stracili przeważnie rzeczy niewielkiej wartości (m.in. drobne pieniądze).
– Niestety zdajemy sobie sprawę z tego, że pod Pałac Prezydencki przybywają nie tylko osoby, które chcą oddać hołd parze prezydenckiej, ale także ci, którzy szukają okazji do przestępstw – dodaje Anna Kędzierzawska. Mundurowi jednocześnie ostrzegają, że złodzieje pojawią się także w sobotę na placu Piłsudskiego, gdzie zostanie odprawiona msza żałobna za zmarłych w Smoleńsku. A ratusz przewiduje, że może tam przybyć nawet kilkaset tysięcy wiernych.
– W tej chwili w stolicy najbardziej aktywne są cztery grupy kieszonkowców, które liczą około 20 osób – mówi policjant ścigający złodziei. To grupy wołomińskie i radomskie. Przypuszczamy, że na sobotnie uroczystości przyjadą też kieszonkowcy z innych krajów, np. z Litwy i ze Słowacji.
– Złodzieje niczym nie wyróżniają się w tłumie. Często to osoby nobliwe, starsi siwi panowie – dodaje policjant.
Na Krakowskim Przedmieściu przy ul. Karowej został ustawiony mobilny posterunek policji. – Mundurowi dyżurują w nim przez całą dobę – przypomina Kędzierzawska.
Funkcjonariusze radzą, by na Krakowskie i na pl. Piłsudskiego nie zabierać cennych rzeczy ani torebek. A portfele schować w wewnętrznej kieszeni kurtki, a nie w kieszeniach spodni. Pieniądze powinny być rozłożone w kilku miejscach.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.