Nowe wiaty mogą wykurzyć billboardy
Osłonią przed deszczem i słońcem, a specjalne poręcze ułatwią wstawanie z ławki – ratusz ogłosił przetarg na 1580 nowych, eleganckich wiat przystankowych.
Wiaty na własny koszt ma wymienić zwycięzca przetargu. W zamian za to dostanie wyłączne prawo do korzystania z umieszczonych na nich powierzchni reklamowych.
– Koncesję dostanie ta firma, która zażąda najkrótszego czasu wyłączności dla siebie – mówi dyrektor miejskiego Biura Obsługi Inwestorów Paweł Pawłowski.
W centrum miasta staną wiaty zaprojektowane na zlecenie miasta. W pozostałych miejscach, oprócz tych objętych ochroną konserwatorską, wykonawca będzie mógł zaproponować własny pomysł.
– Mogą np. być dodatkowo wyposażone w interaktywny terminal, dzięki któremu pasażerowie poznają aktualne wydarzenia kulturalne czy też będą mogli zaplanować trasę przejazdu – mówi Janusz Malinowski, prezes firmy reklamowej Ströer Polska, zainteresowanej przetargiem. – Możliwość wysłania e-maila czy przeczytania najnowszych warszawskich wiadomości może całkowicie zmienić sposób czekania na autobus lub tramwaj.
Nieoficjalnie „ŻW” dowiedziało się, że urzędnicy ratusza liczą na zmniejszenie liczby billboardów w mieście. – Znacznie skuteczniejsza jest reklama na przystankach – potwierdza szef jednej z firm reklamowych. – Jeśli miejsca na wiatach będzie dużo, część billboardów może stać pusta i w końcu zniknąć.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.