Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Poważny przeciek w Porcie Praskim

PAP, mm, pg, ar 23-05-2010, ostatnia aktualizacja 23-05-2010 23:25

W wale przy ul. Marcinkowskiego na Pradze pojawiła się 10-metrowa dziura. Po wielogodzinnej walce sytuacja została opanowana, a woda trafia z powrotem do Wisły. Okolica jest wyłączona z ruchu.

autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa

Wał przy Porcie Praskim zabezpiecza bloki przy ul. Marcinkowskiego i Jagiellońskiej. Zbudowano go na terenie ogródków działkowych. Napływ wody do Portu Praskiego spowodował duży nacisk i w efekcie około godz. 7 rano ziemia zapadła się.

- Wyrwa powstała od strony portu. Ma ok. 15 metrów długości i sięga ok. 4 m w głąb wału. Na razie nie ma zagrożenia dla okolicznych budynków, nie też ma ryzyka zniszczenia wału czy przelania się przez niego wody - powiedział Grzegorz Trzeciak z zespołu prasowego straży pożarnej.

Płynie z powrotem do Wisły

Woda jednak nie wylała, bo znalazła ujście w starym, opuszczonym kanale. Jego drugi koniec znajduje się na terenie elektrociepłowni Żerań, gdzie woda wypłynęła na powierzchnię. Stamtąd została odpompowana z powrotem do Wisły.

Mimo to strażacy i płetwonurkowie układali pierścień z worków piasku w warszawskim Porcie Praskim - powiedział Laudy. - Chcemy zatamować dopływ wody do wyrwy, aby uchronić wał przed zniszczeniem - dodał. Na pomoc wezwali śmigłowiec, który miał zrzucić na wał większe głazy. Nie udało się to jednak - na przeszkodzie stanęły drzewa i słupy. W związku z tym kolejny wał został ułożony ręcznie.

Zagrożony budynek

Strażacy odgrodzili okolicę i zamknęli dla ruchu rejon ulic Jagiellońskiej, Zamoyskiego i Marcinkowskiego. Chcą wybudować tamę, która odgrodzi wyrwę i zablokuje odpływ wody do kanału. Potrzeba kilkanaście wywrotek z piaskiem. Terenu pilnuje 50 policjantów. Strażaków jest jeszcze więcej - 140 funkcjonariuszy.

Pobliskie bloki są na razie bezpieczne. Wyjątek stanowi kilkupiętrowy budynek przy Kępnej 2b. Jeśli woda wymyje wał, może do niego dojść - informuje Marcin Gałuszko z TVP Warszawa.

Przypominamy, że na zgłoszenia o gorących wydarzeniach z życia miasta czekamy pod adresem raport@zw.com.pl oraz numerem alarmowym 693848906.

Przygotowaliśmy też prosty formularz na www.zyciewarszawy.pl/raportnagoraco, dzięki któremu w prosty sposób wyślesz nam zdjęcia i informacje.

Więcej zobaczysz w programie "Raport na gorąco" w TVP Warszawa. Emisja codziennie o godz. 17.45, 18.15 i 22.

Czytaj więcej o wypadkach i korkach: www.zw.com.pl/raportnagoraco.

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane