Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Budowa drugiej linii na smyczy

Robert Biskupski 26-07-2010, ostatnia aktualizacja 27-07-2010 16:05

Zakreślacze, kubki, koszulki i smycze – tak ZTM planuje promować budowę II linii metra. – To pieniądze wyrzucone w błoto – twierdzą spece od reklamy.

źródło: materiały prasowe
źródło: materiały prasowe
źródło: materiały prasowe

Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił przetarg na wykonanie gadżetów promujących budowę centralnego odcinka II linii metra. Wśród nich znajdzie się 1500 pięciokolorowych zakreślaczy, 2 tys. bloczków reklamowych, 1200 kubków, po 2400 smyczy i zeszytów.

Każdy z nich ma zawierać logo ZTM oraz napisy „Unia Europejska. Infrastruktura i środowisko” i „Budowa centralnego odcinka II linii metra”.

Planowane jest też uszycie tysiąca koszulek polo (po 500 męskich i damskich) z wyhaftowanym logo budowy. Tylko po co?

Koszulki zwrócą uwagę

ZTM chce w ten sposób zadbać o wizerunek budowy.

– Materiały reklamowe ułatwią zwrócenie uwagi mieszkańców Warszawy na inwestycję, która istotnie zmieni ich codzienne życie – zarówno w czasie budowy, jak i po jej zakończeniu – tłumaczy rzecznik ZTM Andrzej Skwarek. – Pomogą też dotrzeć z przekazem informacyjnym do określonych grup społeczeństwa i będą spełniały funkcję edukacyjną (np. zeszyt).

Gadżety ZTM chce rozdawać warszawiakom odwiedzającym punkty informacyjne i uczestniczącym w konkursach promujących budowę II linii metra.

– Będą elementem kampanii informacyjnej o inwestycji. Jest to praktyka stosowana na całym świecie w przypadku tak wielkich inwestycji – tłumaczy Andrzej Skwarek.

U nas nowość

Dotychczas ZTM rozdawał gadżety przy otwarciu parkingów Park & Ride. – Promowane były przez kamizelki odblaskowe, osłonki na szyby z logo P&R itp. – mówi rzecznik Skwarek.

Przy dużych stołecznych inwestycjach budowlanych gadżetów jednak nie wprowadzono.

– Nie promowaliśmy w ten sposób budowy i nie planujemy czegoś takiego – mówi Daria Kulińska, rzecznik Narodowego Centrum Sportu, spółki zarządzającej budową Stadionu Narodowego.

– Przygotowaliśmy albumy i foldery, ale promowaliśmy w nich budynek, a nie samą budowę – mówi Aleksandra Kłucińska z Orco Property, dewelopera budującego Żagiel Daniela Libeskinda przy ul. Złotej 44.

Marketingowcy uważają, że pomysł ZTM jest chybiony.

– Takie rzeczy jak smycze, koszulki czy kubki to już przeżytek – mówi Kamil Ciepieńko, szef agencji marketingowo-reklamowej Net One. – Lepiej byłoby, gdyby ZTM przygotował gadżety, które w jakikolwiek sposób będą kojarzyć się z budową. Chyba że w koszulki ubiorą robotników.

Pomysłu nie chwalą również plastycy. – Widać, że wszystko zostało przygotowane „na kolanie“ – mówi Piotr Kojta-Kowalski, stołeczny artysta plastyk. – Wystarczy spojrzeć na okładkę zeszytu dla dzieci, przygotowaną przez ZTM, i porównać z takimi, które można kupić w sklepie. To niebo a ziemia. Poza tym logo jest nieproporcjonalne – napis zupełnie nie pasuje do reszty. Jeśli II linia metra będzie tak wyglądała jak jej logo, to strach będzie do niej wsiadać.

Ile kosztować będą gadżety? Nie wiadomo. Kwota, jaką ZTM chce przeznaczyć na promocję budowy, ujawniona będzie dopiero „bezpośrednio przed otwarciem ofert”, czyli w środę przed godz. 10.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane