Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Niech pan z nas nie żartuje

nat 12-08-2010, ostatnia aktualizacja 12-08-2010 22:36

Kilkudziesięciu mieszkańców kamienicy przy ul. Ciepłej 3 pikietowało przed wolskim ratuszem. Nie podoba się im, że mają opuścić swoje mieszkania.

*W kamienicy przy ul. Ciepłej 3 urodził się bohater Bitwy Warszawskiej 1920 r.  ks. Ignacy Skorupka. Ochrony budynku domagają się lokatorzy i społecznicy
autor: Guz Rafał
źródło: Fotorzepa
*W kamienicy przy ul. Ciepłej 3 urodził się bohater Bitwy Warszawskiej 1920 r. ks. Ignacy Skorupka. Ochrony budynku domagają się lokatorzy i społecznicy

– Historii nie sprzedaje się pod buldożer. Dom urodzenia księdza Skorupki nie pójdzie pod kilof – skandowała przy al. Solidarności grupa obrońców domu przy ul. Ciepłej.

Lokatorzy protestują przeciwko decyzji o wykwaterowaniu ich z budynku. Władze Woli twierdzą, że stan techniczny domu zagraża mieszkańcom. Natomiast pikietujący obawiają się, że miasto sprzeda kamienicę deweloperowi, a ten ją zburzy.

Po półgodzinnej pikiecie mieszkańcy zostali zaproszeni na spotkanie z Markiem Lipińskim, wiceburmistrzem dzielnicy. Chcieli m.in. dowiedzieć się, jak powstała ekspertyza stanu budynku. – Nikt nie przeprowadzał badań w naszych mieszkaniach. Kiedy niby miała być ona wykonana? – pytała Renata Węgrzewska.

Marek Lipiński odpowiedział, że nie wie, ale mieszkańcy są i tak w dobrej sytuacji , bo dostaną lokale zastępcze. – Niezły ubaw ma pan z nas, ale nam nie jest do śmiechu – skomentowała inna z lokatorek budynku przy Ciepłej 3. Protest mieszkańców poparł Zespół Opiekunów Dziedzictwa Kulturowego Warszawy ZOK. – Nie chcemy, aby zabytek zastąpiło szklane pudło – mówi Janusz Sujecki z ZOK-u.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane