Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kandydaci dziękują na Facebooku

Robert Biskupski 26-11-2010, ostatnia aktualizacja 26-11-2010 22:41

"Czekam teraz na ślubowanie i do roboty", "niedosyt zdopinguje mnie do dalszej pracy", "wasza pomoc udowodniła mi, że nadal warto wierzyć w ludzi" – kandydaci na radnych podsumowują kampanię na Facebooku.

źródło: internet

Gorąco zrobiło się już w poniedziałek. "Dotarły do mnie nieoficjalne wyniki głosowania na Pradze Południe. Zostałam Radną Dzielnicy. Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali oraz tym wspaniałym ludziom, dzięki którym uzyskanie dobrego wyniku stało się możliwe" – cieszyła się kandydatka SLD do rady Pragi Południe Katarzyna Olszewska. "Gratulacje ! Jako mieszkaniec Twojego okręgu obrzucę Cię potężna ilością roboty" – odpisał jej jeden ze znajomych.

"Cieszę się niezmiernie, Wasza pomoc udowodniła mi, że nadal warto wierzyć w ludzi" – napisała z kolei Anna Majchrzak, kandydatka do rady Białołęki.

Obietnice po wyborach

Kampania dawno się zakończyła, ale część kandydatów nadal składa obietnice. "Zaufanie mieszkańców Ursynowa to wielki zaszczyt ale i zobowiązanie, dlatego dołożę wszelkich starań, aby godnie reprezentować interesy mieszkańców Warszawy i Ursynowa w radzie dzielnicy Ursynów" – zapewnia radny Piotr Skubiszewski, którego wybrano ponownie.

Z kolei Kamil Ciepieńko, startujący do rady Pragi-Północ, przyznaje, że walka była zaciekła. "Było ciężko, ale udało się! Z liczbą 212 głosów zdobyłem mandat radnego. Czekam teraz na ślubowanie i do roboty" – pisze. "Czekam na załatanie dziury w jezdni na Burdzińskiego bo wahacz tam urwałem" – odpisał jego wyborca.

Przewodniczący śródmiejskiej Komisji Ładu Przestrzennego Grzegorz Walkiewicz zapowiada dalszą walkę. "Lista SLD, której liderowałem, zdobyła 20,5% poparcia - całkiem przyzwoicie, choć to tylko jeden mandat z okręgu... Niedosyt zdopinguje mnie do dalszej pracy na rzecz mieszkańców Śródmieścia" zapewnia

Jego partyjny kolega Przemysław Zając ma więcej powodów do radości. "2157 głosów, 24 procent, drugie miejsce, pokonany PiS" – oświadczył z dumą.

Inicjatywie Kobiety Woli udało się wprowadzić do rady Ewę Statkiewicz i Monikę Wiśnioch. "Pozostałe kandydatki również wysoko się uplasowały. Może uda sie następnym razem :) A teraz bogatsze o nowe doświadczenie wracamy do naszych obowiązków i działamy, aby poprawić jakość życia mieszkańców Woli" – napisały.

Wiceburmistrz Śródmieścia Marcin Rzońca zdobył 5111 głosów i mandat radnego Warszawy. "Na tej wiadomości wraz z ogromnymi podziękowaniami kończę wątek Wybory 2010" – zapewnił. Tematu jednak nie dało się skończyć. Gdy burmistrz Rzońca ogłosił, że ma zły humor, życzliwa koleżanka od razu podsunęła mu myśl: "To może przypomnij sobie, ile ludzi na Ciebie głosowało?"

Jego szef, burmistrz Wojciech Bartelski został wybrany radnym sejmiku. "Obiecuję nie zawieść. A stronę będę prowadził nadal..." - zapowiedział.

Również rzecznik Bemowa Krzysztof Zygrzak podziękował na Facebooku za wszystkie 3295 głosów, które dostał. "Bemowo ma swojego rzecznika w Radzie Miasta" – cieszył się. Pochwalił też swojego szefa. "Burmistrz Jarek Dąbrowski uzyskał najlepszy wynik spośród wszystkich radnych dzielnic w Warszawie. 4784 głosy to absolutny rekord. Gratulacje."

"W takim razie za cztery lata chyba powinien walczyć o fotel Prezydenta Warszawy" – skomentował sukces burmistrza internauta Jakub.

Maciej Maciejowski, który ponownie został wybrany na radnego Warszawy okazał powściągliwość. "Dziękuję za ponowny wybór do Rady m. st. Warszawy i okazane zaufanie" – napisał.

Do zobaczenia za cztery lata

Podziękowania złożyli też ci, którzy do rad się nie dostali. "Dziękuję Saska Kepo! Do zobaczenia w następnych wyborach" – napisała kandydatka do rady Pragi Południe Olivia Perka.

"Choć tym razem nie udało mi się uzyskać mandatu radnego Warszawy, to każdy otrzymany głos utwierdza mnie, że zrobiłem słusznie kandydując w tych wyborach." – zapewniał były już radny Bartosz Dominiak.

Do rady nie dostała się też Mariola Rabczon, która w minionej kadencji szefowała Podkomisji ds. Nazewnictwa Ulic. "Uzyskałam 2587 głosów, to wspaniały wynik jednak do pełnego sukcesu zabrakło mi 7 głosów" – napisała. "Dziękuję także tym wszystkim, którzy wspierali mnie dobrym słowem i duchem." "Bardzo szkoda. 7 głosów... no cóż, to był po prostu przypadek" – zasmucił się burmistrz Bartelski,

Na Facebooku wypowiedziała się też największa wygrana tych wyborów, Hanna Gronkiewicz-Waltz. "Moja wygrana pokazuje, że warszawiacy docenili zmiany, które dokonały się w Warszawie i oczekują stabilnych rządów, takich, jakie mają miejsce w innych dużych miastach. Dziękuję więc warszawiakom i zabieram się do intensywnej pracy. A jestem pierwszym prezydentem Warszawy, któremu dane będzie funkcjonować przez dwie kadencje - zacytowała samą siebie.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane