Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Debata kandydatów na prezydenta bez Gronkiewicz-Waltz

14-11-2014, ostatnia aktualizacja 14-11-2014 21:25

Reprywatyzacja, transport publiczny, budownictwo komunalne, a także losy instalacji "Tęcza" na pl. Zbawiciela były tematami czwartkowej debaty kandydatów na prezydenta Warszawy; nie wzięła w niej udziału ubiegająca się o reelekcję prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Prezydent Gronkiewicz-Waltz
autor: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Prezydent Gronkiewicz-Waltz

Prowadzący dyskusję dziennikarze Radia RDC, które było organizatorem debaty, przeczytali list szefa warszawskiego sztabu wyborczego PO, posła Marcina Kierwińskiego, w którym wyjaśnił on, że Gronkiewicz-Waltz chętnie weźmie udział w debacie przed ewentualną drugą turą wyborów.

Kandydaci byli zgodni co do tego, że należy skończyć z reprywatyzacją polegającą na zwracaniu właścicielom lub ich spadkobiercom w naturze nieruchomości, które obecnie są siedzibami instytucji użyteczności publicznej, takich jak szkoły, czy przedszkola. Zgodnie przekonywali też, że lekarstwem na "dziką reprywatyzację" są miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego oraz pełna jawność procesu zwracania nieruchomości.

Różnili się natomiast w poglądach dotyczących cen biletów komunikacji miejskiej oraz przyszłości instalacji "Tęcza" znajdującej się na Pl. Zbawiciela, która kilkakrotnie była podpalana, w tym podczas ubiegłorocznego Marszu Niepodległości zorganizowanego przez środowiska narodowe. Jedni chcieli ją zostawić, inni, przenieść w jakieś inne miejsce w Warszawie, niektórzy zaś całkiem zlikwidować; były też postulaty referendum w tej sprawie.

Kandydaci odpowiadali również na pytanie o to, co według nich jest najważniejszą sprawą do załatwienia w stolicy.

Według kandydata SLD-Lewicy Razem na prezydenta stolicy Sebastiana Wierzbickiego taką sprawą jest właśnie reprywatyzacja. Kandydat Sojuszu obiecał ponadto nakłady na modernizację Pragi i uczynienie z niej „dzielnicy XXI w." Jak mówił, konieczne są środki finansowe wyrównujące wieloletnie zaniedbania, tej części Warszawy. Według Wierzbickiego "Tęcza" na Pl. Zbawiciela powinna pozostać, ponieważ jest ona symbolem „otwartości, tolerancji i wielokulturowości Warszawy" oraz „nieugiętości w walce z wandalami".

Kandydat PiS Jacek Sasin obiecał warszawiakom, że pod jego rządami będą jeździli komunikacją miejską za darmo. „Jeżeli tego nie dokonam, nie będę ubiegał się o reelekcję" – zapowiedział. Zdaniem kandydata PiS wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej jest to plan realny, a aby finansowo było to możliwe wystarczy zachęcić tych mieszkańców Warszawy, którzy nie płacą podatków w stolicy, by zaczęli to robić. Sasin przekonywał też, że konieczna jest większa gospodarność w zarządzaniu stołecznym budżetem. Trzeba skończyć z przepłacaniem za inwestycje miejskie - mówił. Obiecał, że jako prezydent stolicy zajmie się „likwidacją wysp biedy i postawi na rozwój Pragi". Jak podkreślał, ważny jest wymiar społeczny, a nie tylko wielkie inwestycje infrastrukturalne.

Zdaniem Sasina instalację "Tęcza" na pl. Zbawiciela należy zlikwidować, bo „tęcza w tym miejscu antagonizuje i wywołuje spory". „Niech stoi w każdym innym miejscu; tęcza na Pl. Zbawiciela, przed kościołem, to dla dużej części warszawiaków obraza uczuć religijnych" – stwierdził.

Polityk Twojego Ruchu Andrzej Rozenek (KWW Andrzeja Rozenka) zapowiedział, że jako prezydent stolicy zlikwiduje straż miejską – skompromitowaną - według niego - instytucję, "która łupi warszawiaków i ich prześladuje a nie pilnuje porządku". Jego zdaniem, należy zaprzestać finansowania instytucji Kościoła z pieniędzy miasta, a środki, które do tej pory były przekazywane na ten cel, skierować do instytucji kultury. Zapewnił, że za jego kadencji ceny biletów komunikacji miejskiej nie wzrosną a dla trzech grup: dzieci i młodzieży, osób starszych oraz zarejestrowanych bezrobotnych – bilety będą bezpłatne.

Według Rozenka instalację "Tęcza" na pl. Zbawiciela powinna pozostać, bo „wrosła w krajobraz miasta, przyciąga oko, turyści się przy niej fotografują". „Za moje kadencji nikt nie ruszy tęczy. Nie będzie też takich marszów, jak ostatnio 11 listopada; można ich zakazać. Nie dopuszczę do tego typu wybryków na warszawskich ulicach" – zapewnił.

Piotr Guział (KW Warszawska Wspólnota Samorządowa) zapytany o to, co w pierwszej kolejności chciałby zrobić dla warszawiaków odparł: „Chciałbym, aby ludziom żyło się wygodniej". Według niego obecnie bilety komunikacji miejskiej są zbyt drogie; aby zachęcić warszawiaków do przesiadki z samochodu do środków transportu publicznego, bilety długookresowe powinny być tańsze o połowę; trzeba też zbudować bus-pasy przy wszystkich głównych arteriach stolicy. Według Guziała "Tęcza" na pl. Zbawiciela to „symbol braku partnerstwa dialogu i konsultacji; symbol rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz". Guział, który jest burmistrzem Ursynowa, zaproponował, by "Tęczę" przenieść do tej właśnie dzielnicy.

Z kolei Przemysław Wipler (Nowa Prawica – Janusza Korwin-Mikkego) ocenił, że Warszawa powinna „przestać działać jak spółdzielnia, a zacząć działać jak szanująca czas i podatki mieszkańców spółka giełdowa". Jak mówił, konieczna jest m.in. rozbudowa metra i budowa obwodnicy Śródmieścia, by warszawiacy nie tracili czasu w korkach. Zapewnił, że jeśli zwycięży w wyborach na prezydenta stolicy, nie dopuści do wzrostu cen biletów.

Natomiast Andrzej Gorayski (KW Demokracja Bezpośrednia) przekonywał, że lekiem na wiele problemów Warszawy jest oddanie decyzji w ręce jej mieszkańców m.in. poprzez częste organizowanie referendów. Pierwsze - według niego - powinno dotyczyć tego, „co zrobić z Placem Defilad i Pałacem Kultury". Gorayski także obiecał warszawiakom bezpłatny transport publiczny.

Kandydatka komitetu Sprawiedliwości Społecznej – P. Ikonowicz, Agata Nosal-Ikonowicz uważa, że w budżecie miasta powinno być więcej środków na sprawy społeczne, m.in. edukację i służbę zdrowia. Jak mówiła, inwestycje w infrastrukturę są konieczne, ale trzeba bardziej zwracać uwagę na ich koszty. Przekonywała, że miasto powinno zapewnić ludziom podstawy bytowe, by mogli bardziej odważniej walczyć o swoje prawa w miejscu pracy, bo obecnie nie mogą tego robić bojąc się jej utraty i wylądowania na bruku.

Nosal-Ikonowicz obiecała też obniżkę cen biletów; jednorazowy powinien jej zdaniem kosztować 2 zł. Według niej debata nt. "Tęczy" na pl. Zbawiciela to odwracanie uwagi od kwestii istotnych. „Decydować powinni mieszkańcy; władze miejskie powinny być neutralne światopoglądowo – oceniła.

Mariusz Dzierżawski (KWW Warszawa Dla Rodziny) przekonywał, że najważniejsze dla przyszłości stolicy są zasady moralne. Jak mówił, „jeśli wspólnota traci umiejętność rozróżnienia między dobrem i złem, to się szybko degraduje". „Najważniejsze jest to prawo do życia. Dziś dzieci są zabijane w szpitalach warszawskich i to jest w dużej mierze zasługa prezydent Gronkiewicz-Waltz, która zwolniła ze stanowiska człowieka, który chciał bronić życia" – powiedział, nawiązując do dymisji prof. Bogdana Chazana ze stanowiska dyrektora Szpitala im. św. Rodziny. Według Dzierżawskiego instalacja "Tęcza" to symbol „lewackiej ideologii" i trzeba ją zlikwidować.

Joanna Erbel (KW Parta Zieloni) oceniła, że w Warszawie trzeba przede wszystkim poprawić jakość usług publicznych, zbudować więcej mieszkań komunalnych oraz postawić na transport publiczny. Według Erbel w sprawie przyszłości instalacji "Tęcza" na pl. Zbawiciela konieczne jest przeprowadzanie publicznej debaty.

Zbigniew Wrzesiński (KWW Wspólnota Patriotyzm Solidarność), związany z Ruchem Oburzonych Pawła Kukiza, postulował zniesienie opłat za niestrzeżone miejsca parkingowe, bo takie opłaty „to kolejny podatek". Według niego Warszawa potrzebuje też spalarni śmieci oraz udrożnienia system komunikacji poprzez wprowadzenie inteligentnego systemu sterowania ruchem. On także podkreślał wagę inwestowania w budownictwo komunalne. Zapewnił, że jako prezydent Warszawy nie dopuści do wzrostu cen biletów; opowiedział się za oddaniem decyzji w sprawie instalacji "Tęcza" w ręce mieszkańców, na przykład poprzez referendum.

PAP

Najczęściej czytane