Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Aby dostać paszport, trzeba brać wolne

Agnieszka Grotek 13-07-2011, ostatnia aktualizacja 13-07-2011 07:57

Punkty paszportowe zamykane są przed godz. 18. Lepiej nie będzie, bo nie ma pieniędzy na zwiększenie obsługi.

– Punkt paszportowy na Ursynowie czynny jest w godz. 8 – 15.30. Tylko w poniedziałki do godz. 17.30, a w piątek

– do 14. By wyrobić dziecku paszport, musiałem zwalniać się z pracy – złości się Bartosz Jurta.

Na poprawę nie ma co liczyć. Na Mazowszu jest 80 okienek paszportowych (w tym w Warszawie 37). – Jak byśmy chcieli mieć otwarte okienka do godz. 20, to musielibyśmy zrobić system dwuzmianowy i zatrudnić nowych pracowników, a na to nie mamy pieniędzy – przyznaje Katarzyna Prus-Stachyra, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich w urzędzie wojewódzkim.

Urzędnicy wyliczyli, że średnio jeden petent spędza przy okienku 22 minuty. Zatem dziennie do jednego punktu może się ich zgłosić około 2o. Na tylu petentów wyliczone są też druczki w automatach wydających numerki. – Gdy dotarłem do urzędu o godz. 15, to automat druczków już nie wydawał – mówi pan Bartosz.

Dziennie w mazowieckich punktach paszportowych przyjmowanych jest ok. 1,5 tys. wniosków. – Od maja do końca sierpnia mamy największy ruch. Wiele osób w ostatniej chwili orientuje się, że paszport traci ważność. Dziennie mamy około 60 podań o przyspieszenie wydania dokumentu – mówi Katarzyna Prus-Stachyra.

W tym roku wydano na Mazowszu ponad 101 tys. paszportów (w tym 86 tys. w Warszawie). Dorośli muszą wymieniać swoje paszporty co dziesięć lat, dzieci do piątego roku życia – już co roku.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane