Czekają na kasę za zalane auta
Jedenaście osób walczy o odszkodowania za zniszczone samochody na zalanej przez nawałnicę Trasie Toruńskiej.
Jedna z głównych arterii komunikacyjnych w stolicy zatonęła pod wodą podczas kilkugodzinnych opadów w niedzielę 9 czerwca. Na Trasie powstał korek, a gdy poziom wody się podwyższał, kierowcy porzucali auta, by ratować życie. Zatonęło 10 samochodów, a kilka innych ma mniejsze uszkodzenia.
Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, by właściciele tych pojazdów po odszkodowania zgłaszali się bezpośrednio do zarządcy drogi – Zarządu Dróg Miejskich.
Jak informuje Karolina Gałecka, rzecznik ZDM, do tej pory wpłynęło sześć wniosków od właścicieli zalanych aut. – Mają oni trzy lata na zgłoszenie swojego roszczenia, po tym terminie roszczenie się przedawnia – wyjaśnia Karolina Gałecka. ZDM tłumaczy, że roszczeniami do tysiąca złotych zajmie się sam, powyżej tej kwoty wnioski trafiają do ubezpieczyciela, a jest nim PZU.
Do ubezpieczyciela wpłynęło do tej pory 11 wniosków (część złożyli sami kierowcy, którzy mają w tej firmie wykupione auto casco). Kiedy firma zacznie wypłacać kierowcom odszkodowania za zniszczone auta? – Najpierw musimy ustalić, czy do zalania tej trasy doszło z winy ZDM, czy też była inna przyczyna – mówi Agnieszka Rosa z biura prasowego PZU. Dodaje, że jeśli wina zarządcy drogi zostanie uznana, to wówczas firma rozpocznie wypłatę odszkodowań. Firma ma na to 30 dni od zgłoszenia szkody.
Karolina Gałecka przyznaje, że do jej firmy często trafiają wnioski o naprawę szkody spowodowanej na dziurawej drodze czy chodniku. – Jeśli kierowca, który zniszczył auto, nie dostosował prędkości do warunków i oznakowania, to na odszkodowanie liczyć nie może – mówi Gałecka.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.