Sesja ślubna w plenerze - 5 sprawdzonych pomysłów
Planując organizację ślubu i wesela nie można zapomnieć o aranżacji sesji ślubnych. Liczy się nie tylko pora roku i miejsce zamieszkania. Ważny jest pomysł. Niezdecydowanym podpowiadamy pięć propozycji na sesję ślubną w plenerze.
Klasycznie, czyli na łonie przyrody
Natura to chyba najczęstsze tło dla nowożeńców. Ukwiecona wiosenna łąka, oświetlony letnim słońcem zielony las, czerwień spadających liści jesienią czy zimowe białe szaleństwo na śniegu – każda pora roku jest dobra, by wyjść poza studio fotograficzne. Przyroda jest dynamiczna, pogoda zmienia się z godziny na godzinę, dlatego nigdy nie ma dwóch identycznych sesji ślubnych w tym samym miejscu. Jeśli fotograf twierdzi, że zna ciekawy plener, warto mu zaufać. Prawdopodobnie był tam już nie raz i potrafi wykorzystać grę światła o każdej porze roku. Decydując się na sesję w plenerze, warto wykorzystać jej liczne możliwości. Coraz popularniejsze są sesje z dziećmi lub ze zwierzętami, nierzadko gospodarskimi.
Romantycznie, w otoczeniu starych murów
Chociaż Polsce daleko do Francji i jej słynnych zamków nad Loarą, nie musimy popadać w kompleksy na tym tle. W niemal każdej okolicy znajdzie się przynajmniej jeden stary zamek lub jego ruiny. Te drugie stwarzają nawet więcej możliwości. Tu już nic nie da się zniszczyć, można sobie pozwolić na więcej. O ile w zamku funkcjonującym jako muzeum może być trudno urządzić sesję zdjęciową (często obowiązuje zakaz używania flesza), to w ruinach można przebywać cały dzień, a nawet w nocy. Zdjęcia na starych dziedzińcach, resztkach murów obronnych, wewnątrz dawno zapomnianych komnat mogą być wyjątkową pamiątką.
Trochę mokro, nad wodą
Albo nawet w wodzie. W końcu suknia ślubna potrzebna jest tylko w dniu ślubu i sesji. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by po zrobieniu ciekawych fotek na plaży nieco się zmoczyć. Taka sesja oczywiście wymaga odpowiedniej pogody i dużego poczucia humoru zarówno państwa młodych, jak i fotografa. To już nie zwykłe, sztampowe fotki, ale całkiem odlotowe, pochlapane zdjęcia ślubne. Po wszystkim nie zaszkodzi pozorowane udzielanie pierwszej pomocy na brzegu, łącznie z tradycyjną metodą „usta-usta”. Na taką sesję warto zabrać koło ratunkowe i duże dmuchańce.
Nostalgicznie, między zabytkowymi kamienicami
Nawet jeśli w naszej miejscowości nie ma zabytkowej starówki, to na pewno jest takowa w najbliższym dużym mieście. Są jeszcze takie miejsca w Polsce, gdzie można znaleźć oryginale kamienice z okresu średniowiecza. To tam, wśród wąskich ulic, gdzie zamiast asfaltu króluje bruk, można pokusić się o zrobienie naprawdę pięknych zdjęć ślubnych. A jeśli jeszcze uda nam się znaleźć stary, aczkolwiek odrestaurowany i w dobrym stanie, zamek, to sesja będzie naprawdę wyjątkowa. I wbrew pozorom nie musi odbywać się w miejscu odludnym. Ciekawe zdjęcia powstaną właśnie wtedy, gdy pozwolimy przechodniom wejść w kadr.
Praktycznie – sesja i podróż poślubna, dwa w jednym
Rzym, Paryż, Ateny, a może jeszcze dalej? Kuba, Dominikana, Hawaje? Wszędzie tam można zabrać ze sobą fotografa i mieć piękną pamiątkę – zdjęcia z podróży poślubnej w ślubnych kreacjach. Sesja ślubna pod palmami, wśród ruin Akropolu, przy fontannie Di Trevi – możliwości jest tak wiele, że trudno wszystkie wymienić. Decydując się na taki krok, trzeba pamiętać o dodatkowych kosztach związanych z zatrudnieniem fotografa poza granicami kraju. Oczywiście podróż poślubna nie musi być zagraniczna. W Polsce także mamy wiele kurortów i ciekawych miejsc wartych odkrycia, również obiektywem aparatu fotograficznego.
Szukając fotografa, który spełni nasze wymagania, warto skorzystać z platformy ślubnej Wedding.pl. Wystarczy wpisać nazwę swojego miasta, by otrzymać oferty od specjalizujących się w sesjach ślubnych fotografach z naszego rejonu. Mieszkańcy Warszawy otrzymają takie wyniki: https://wedding.pl/fotograf-slubny/warszawa.
Zdjęcia: Shutterstock.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.