Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Firmy nie zawsze przychylne dla żołnierzy

Marek Kozubal 28-04-2019, ostatnia aktualizacja 28-04-2019 08:18

Bonusy dla przedsiębiorców zatrudniających terytorialsów są niewystarczające.

Ponad  2000 osób zrezygnowało ze służby  w Wojskach Obrony Terytorialnej
źródło: WOT
Ponad 2000 osób zrezygnowało ze służby w Wojskach Obrony Terytorialnej

 

Od powstania w 2017 r. Wojsk Obrony Terytorialnej, z formacji tej odeszło ok. 14 proc. żołnierzy, niektórzy z powodu konfliktu z pracodawcą.

Z danych Dowództwa WOT wynika, że 62 proc. żołnierzy deklaruje stałe zatrudnienie na podstawie umowy o pracę. Średnia wieku żołnierza to 32 lata, w formacji tej jest też aż 13 proc. kobiet.

Gen. dyw. Wiesław Kukuła, dowódca WOT, informuje nas, że od początku formowania tych wojsk ze służby zrezygnowało ok. 14 proc. osób, czyli ponad 2 tysiące osób. Najczęściej powodem rezygnacji jest stan zdrowia, zmiana planów życiowych, niespełnione oczekiwania oraz konflikt z pracodawcą.

Trudno oszacować liczbę osób, która rezygnuje ze służby z powodu konfliktu z pracodawcą, bo nie wszyscy to ujawniają, ale wojskowi wskazują, że to poważny problem.

Na jakie przykrości w pracy są narażeni żołnierze WOT? Ppłk Marek Pietrzak z WOT tłumaczy nam, że niekiedy pracodawca wskazuje, że taki żołnierz jest mniej dyspozycyjny (zwykle w weekend odbywa szkolenie), zdarzają się przypadki mobbingu, w tym szykany wynikające z uprzedzenia pracodawcy do tej formacji (uznają ją za upolitycznioną). WOT odnotował przypadki utraty pracy przez żołnierza z powodu podjęcia takiej służby, dlatego interwencje w sprawie zwolnionych podejmuje zespół prawników związanych z WOT.

Odprawa 
za dwa tygodnie

W momencie utworzenia tych wojsk zostały wprowadzone uregulowania, które mają chronić żołnierza w miejscu pracy, a jednocześnie wprowadzone zostały bonusy dla pracodawców. Nie można zwolnić z pracy żołnierza terytorialnej służby wojskowej (wyjątkiem jest zwolnienie dyscyplinarne albo likwidacja zakładu). Pracodawca ma możliwość poznania z odpowiednim wyprzedzeniem grafiku szkolenia pracownika, a ten obowiązek informowania o zmianach. Pracodawca może się ubiegać o rekompensatę z tytułu zatrudnienia pracownika na zastępstwo (w tym za jego badania lekarskie, zakup odzieży ochronnej, ubezpieczenie). Każdy pracownik otrzymuje jednorazowo przy powołaniu do służby od pracodawcy odprawę w wysokości dwutygodniowego wynagrodzenia obliczonego według zasad określonych dla ustalania ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy. Żołnierz może zostać skierowany przez dowódcę na specjalistyczny kurs, wtedy przysługuje mu zwolnienie z pracy oraz wynagrodzenie od pracodawcy – ale ten może wystąpić o zwrot poniesionych kosztów do Wojskowej Komendy Uzupełnień.

Wojsko stara się zachęcać pracodawców, aby pozytywnie podchodzili do żołnierzy ochotników. Gen. Kukuła przypomina, że w trakcie służby nabywają oni umiejętności, które mogą się przydać pracodawcy. Na przykład mogą zostać skierowani na opłacone przez wojsko kursy obsługi maszyn inżynieryjnych, m.in. spychacza, piły spalinowej, kursy prawa jazdy na pojazdy wszystkich kategorii, dla ratowników medycznych. Służba ta rozwija umiejętności miękkie – podkreśla gen. Kukuła. Tacy żołnierze są liderami, nabywają umiejętności pracy zespołowej, kierowania ludźmi.

Refundacja kosztów

WOT, wzorując się na rozwiązaniach wprowadzonych przez podobne formacje z innych krajów, zorganizowały w tym roku konkurs na najlepszego pracodawcę zatrudniającego terytorialsów. Wyróżnione zostało przedsiębiorstwo Port Lotniczy Olsztyn Mazury.

Prawo regulujące pozycję pracownika ochotnika w zakładzie pracy powoli się uciera, dlatego warto przypomnieć rozwiązania z innych krajów. We Francji przedsiębiorca zatrudniający członka La Garde National może starać się o obniżenie podatku dochodowego do 60 proc. za dany rok podatkowy (w kwocie nie większej niż 5 promili uzyskanych w danym roku przychodów). W Wielkiej Brytanii może wnioskować o przesunięcie lub odroczenie terminu ćwiczenia pracownika, gdy może to utrudnić prowadzoną działalność gospodarczą, ale państwo jest gotowe np. pokryć koszty reklamy lub pośrednictwa pracy w poszukiwaniu zastępcy. Może też starać się nie tylko o refundację kosztów związanych z powołaniem na ćwiczenia pracownika, ale też w okresie pięciu dni przed i po ich zakończeniu. W USA obowiązuje zakaz dyskryminacji na rynku pracy żołnierzy Gwardii Narodowej i Rezerwy. Spory rozstrzygają specjalnie powołani rzecznicy.

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane