Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Jedziemy do Egiptu? Choćby dziś

am, Maciej Miłosz 03-02-2011, ostatnia aktualizacja 04-02-2011 21:34

Mimo zamieszek i ofiar śmiertelnych w Kairze z Warszawy wciąż można polecieć do ojczyzny piramid. Najbliższy czarter już w piątek.

źródło: AFP

– Chce pan jechać do Egiptu? Nie ma problemu – dowiadujemy się w biurze podróży Alfa Star przy pl. Mirowskim. – Wylecieć można w piątek. Czy tam jest bezpiecznie? Naszym gościom w hotelach na pewno nic nie grozi – przekonuje sprzedawca biura.

Dlaczego mimo niebezpieczeństwa firma wysyła nowych turystów do Egiptu?

– Spoczywa na nas bardzo duża odpowiedzialność. Gdybyśmy zawiesili loty, to ci, którzy już tam są, nie mieliby jak wrócić – tłumaczy Artur Artman, rzecznik firmy. – W środę poleciało do Egiptu ponad sto osób. Rozmawiałem wczoraj z jednym z właścicieli hoteli. Zapasów żywności im nie brak. W kurortach jest spokojnie, a w Kairze turystów nie ma. Oczywiście na bieżąco monitorujemy sytuację.

Jednak Alfa Star należy już do nielicznych biur, które nie zawiesiły wycieczek do Egiptu. Takie firmy jak m.in. Itaka, Seven Islands, TUI czy Rainbow wstrzymały na razie wyloty. Klienci, którzy mają opłacone wczasy, mogą wybrać inny termin lub miejsce wypoczynku.

– Nasze wycieczki objazdowe w Egipcie rozpoczynają się 17 marca – mówi Anna Wielgos z biura podróży Sigma przy ul. Marszałkowskiej. – Na razie niczego nie odwołujemy – dodaje.

Decydując się na wyjazd, warto pamiętać, że polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróżowanie do czasu uspokojenia sytuacji. Radzi, by uwzględnić wzrastające zagrożenie przestępczością pospolitą, pogarszające się zaopatrzenie oraz utrudnienia komunikacyjne.

Już teraz można się spodziewać, że zamieszki w Tunezji i Egipcie będą miały duży wpływ na tegoroczne plany wakacyjne Polaków.

– To będzie katastrofa – mówi pani Alicja z biura Africana Travel w al. Jana Pawła II. – Przecież do Egiptu co roku lata 600 tys. ludzi. Gdzieś ich będzie trzeba wysłać. Czeka nas olbrzymia operacja logistyczna i prawdopodobnie ceny wczasów w ciepłych krajach wzrosną. Być może więcej osób pojedzie nad polskie morze. A tam ceny też podskoczą – przewiduje.

WYJAŚNIENIE Egipt wstrzymany

Nawiązując do naszej piątkowej publikacji „Lecieć do Egiptu? Choćby dziś”, wyjaśniamy, że w środę biuro podróży Wezyr do końca lutego odwołało wszystkie wycieczki do Egiptu.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane