Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Straż miejska przyjmie na etat

Janina Blikowska, Marek Kozubal 09-02-2011, ostatnia aktualizacja 10-02-2011 10:00

W marcu straż miejska zatrudni około 50 osób. Rok temu o każdy etat walczyło dziewięciu kandydatów. Większość była po studiach.

autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
W stołecznej straży miejskiej pracują 1802 osoby. Z tego 1599 to mundurowi. Wśród nich 1142 pracuje w pionie prewencji, a 479 w pionie operacyjnym. W zeszłym roku funkcjonariusze musieli interweniować 474 tysięcy razy. ∑
źródło: Życie Warszawy
W stołecznej straży miejskiej pracują 1802 osoby. Z tego 1599 to mundurowi. Wśród nich 1142 pracuje w pionie prewencji, a 479 w pionie operacyjnym. W zeszłym roku funkcjonariusze musieli interweniować 474 tysięcy razy. ∑

Jesteśmy atrakcyjnym pracodawcą – uważa Zbigniew Leszczyński, komendant straży miejskiej. W zeszłym roku o pracę w w formacji ubiegało się 870 osób, zatrudnionych zostało 100.

Za dwa tygodnie zostanie ogłoszony kolejny nabór, prawdopodobnie jedyny w tym roku. – Zainteresowanie może być równie duże – przypuszcza komendant. Piotr został przyjęty do pracy rok temu, ma wyższe wykształcenie.

Wcześniej pracował w firmie handlowej. – Ale ona upadła, musiałem szukać innej, bardziej stabilnej pracy. Mam rodzinę – tłumaczy.

– W przyszłości chciałbym jednak pracować w policji, mam nadzieję, że staż w straży miejskiej pomoże mi w tym – dodaje Piotr.

Ale kadrowcy w straży obserwują też inne zjawisko. – Coraz częściej trafiają do nas byli policjanci, którzy osiągnęli już uprawnienia emerytalne, czyli przepracowali 15 lat – słyszymy.

Na starcie strażnik dostaje pensję w wysokości 2055 zł brutto, dla porównania młody policjant o 200 zł mniej.

Aby zostać strażnikiem, trzeba mieć co najmniej średnie wykształcenie. Ale dzisiaj większość ma wyższe. Ponadto wykazać się doskonałą znajomością miasta. – Osoby, które spełniają te warunki, są dopuszczane do testu z wiedzy ogólnej, także o naszej formacji – opowiada Grzegorz Staniszewski, naczelnik Wydziału Prewencji.

Następnie kandydaci muszą zaliczyć sprawdzian fizyczny. Na sali gimnastycznej trzeba zrobić brzuszki, pompki, przysiady, przewroty w przód i biegać. Kandydaci, którzy zaliczą te testy, zapraszani są na rozmowę kwalifikacyjną.

Komisja zwraca też uwagę m.in. na wygląd kandydata i sposób wypowiadania się.

– Kiedyś jedna z kobiet miała tatuaż na całej szyi i z tego powodu odpadła. Innym razem mężczyzna na ramieniu wytatuował sobie w języku angielskim napis bandyta – dodaje naczelnik.

Po przejściu wstępnej selekcji strażnik musi odbyć trzymiesięczne szkolenie. Na koniec czeka go egzamin.

– Jeśli ktoś go nie zda, wtedy nie zostanie z nim przedłużona umowa o pracę – mówi komendant Leszczyński.

W tej chwili w straży miejskiej pracują 1802 osoby, z czego 1599 to mundurowi. Zatrudnionych jest 566 kobiet i 1236 mężczyzn. Najwięcej osób – aż 748 – jest w wieku 30 – 39 lat.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane