Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Z wysypiska na nartach

koz 23-05-2011, ostatnia aktualizacja 24-05-2011 21:33

Narciarska trasa zjazdowa, rynna snowboardowa, crossowe trasy rowerowe – tak za kilka lat może wyglądać wysypisko śmieci Radiowo. Plany już są, pieniądze trzeba jeszcze znaleźć.

autor: Pasterski Radosław
źródło: Fotorzepa
*W tej chwili jedyny stok narciarski  w stolicy znajduje się na Szczęśliwicach. Kiedyś też tam było wysypisko śmieci
autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
*W tej chwili jedyny stok narciarski w stolicy znajduje się na Szczęśliwicach. Kiedyś też tam było wysypisko śmieci
Wysypisko śmieci Radiowo znajduje się na granicy dzielnic Bemowo, Bielany i gmin Stare Babice oraz Izabelin. Można do niego dojechać  ul. Estrady, Radiową lub Kampinoską. Jest ono eksploatowane od 1961 roku. Ale już w latach 50. zaczęto wyrzucać na ten podmokły teren odpady. Rekultywacja terenu ma kosztować 10 mln zł.∑
źródło: Życie Warszawy
Wysypisko śmieci Radiowo znajduje się na granicy dzielnic Bemowo, Bielany i gmin Stare Babice oraz Izabelin. Można do niego dojechać ul. Estrady, Radiową lub Kampinoską. Jest ono eksploatowane od 1961 roku. Ale już w latach 50. zaczęto wyrzucać na ten podmokły teren odpady. Rekultywacja terenu ma kosztować 10 mln zł.∑

Jako pierwsi poznaliśmy plany zagospodarowania największej góry śmieciowej usytuowanej w pobliżu Warszawy. Koncepcja rekultywacji i zagospodarowania tego terenu została opracowana przez planistów we współpracy z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania (użytkuje ten teren) oraz gminą Stare Babice.
– W przyszłości może to być fantastyczne miejsce rekreacji dla mieszkańców Warszawy
– mówi Joanna Mroczek, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.

Cross z wysypiska

Składowisko Radiowo znajduje się na granicy dwóch stołecznych dzielnic: Bemowa i Bielan oraz gmin Izabelin i Stare Babice. Góra śmieci jest wysoka na ponad 80 m. Odpady gromadzono tam od początku lat 60.
– Mamy koncepcję zagospodarowania tego terenu. Zakłada ona budowę stoku narciarskiego i terenów rekreacyjnych – mówi Krzysztof Turek, wójt gminy Stare Babice.

Stok narciarski miałby nachylenie 14 proc. Byłby szeroki na 30 m i wraz z dojazdem do wyciągu długi na około 650 m, czyli byłby ponad dwa razy większy od Górki Szczęśliwickiej, jedynego całorocznego stoku w stolicy.
– Jego ukształtowanie przypomina podkowę – mówi dr inż. Eugeniusz Koda z SGGW, jeden z twórców koncepcji.

Na koronie składowiska planowane jest utworzenie tarasów widokowych, rynny snowboardowej o długości ok. 100 m, stoku saneczkowego z wyciągiem oraz wyciągu dla narciarzy. Ponadto na zboczach wysypiska powstałoby kilkaset metrów crossowych ścieżek rowerowych oraz alejek dla pieszych, a jej zbocza byłyby ozdobione ogrodem skalnym.

– Za kilka lat i tak musimy zamknąć to wysypisko. Nie chcemy jednak zostawiać stożka, ale tak ukształtować teren, aby w przyszłości pełnił on funkcje rekreacyjne – dodaje Sławomir Michalak, prezes MPO.


Przez najbliższe lata przedsiębiorstwo to będzie zmieniało kształt góry. – Będziemy ją nadbudowywali. Na wysypisko będą przewożone warstwy stabilne, np. gruz, kamienie i ziemia
– dodaje Michalak.

Aby złagodzić stok, ziemia zostanie wysypana na sąsiedniej działce leśnej na obszarze około hektara.

Wydawanie dokumentów

Na razie nie wiadomo, jak długo będzie kształtowane wysypisko. – W tej chwili staramy się o uzyskanie wszystkich decyzji, aby móc realizować tę koncepcję – dodaje Michalak.

– Jesteśmy w trakcie wydawania uwarunkowań środowiskowych do pozwolenia na budowę. Powinno ono zostać wydane w tym roku – informuje Piotr Czajkowski, kierownik referatu ochrony środowiska gminy Stare Babice.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to na Radiowie pojeździmy na nartach lub rowerze za cztery lata lub za pięć. Ale zarówno władze samorządowe, jak i eksperci zastrzegają, że budowa wyciągu ruszy dopiero wtedy, gdy całkowicie zakończy się rekultywacja terenu i będzie on w pełni bezpieczny. – Już teraz wysypisko jest odgazowywane – mówi wójt Krzysztof Turek.

– Przed rozpoczęciem inwestycji będzie musiała być wydana ekspertyza geotechniczna, aby nic się nie zapadło, a także sanitarna – dodaje inżynier Koda.

Władze samorządowe nie chcą mówić o kosztach inwestycji. – Gdy zakończy się kształtowanie wysypiska, wtedy podejmiemy decyzję, w jaki sposób będzie finansowana – mówi wójt.

Eksperci, którzy przygotowywali plany, szacują koszty na ok. 10 mln zł. Zastrzegają jednak, że będzie to zależało od tego, czy powstanie tam stok tylko zimowy, czy całoroczny.

Zabudowują górki

W tej chwili w Warszawie jest tylko stok na Górce Szczęśliwickiej o długości zjazdu 227 m. Jego powierzchnia pokryta jest matą, która przy zerowych i dodatnich temperaturach zraszana jest „mgłą wodną” dla zmniejszenia tarcia i polepszenia ślizgu. Specjalnie zainstalowany wyciąg talerzykowy oraz kolejka krzesełkowa umożliwiają w ciągu godziny wjazd ok. 2 tys. osób na szczyt.
– Tam też kiedyś była górka śmieciowa, która została obłożona gruzem i zagospodarowana – mówi prezes MPO.

– Składowisko Radiowo mogłoby być piątym w Polsce wysypiskiem, gdzie z powodzeniem udało się zrekultywować tereny zniszczone, tak aby służyły ludziom. Poza Szczęśliwicami udało się to w Poznaniu na Malcie, a także na terenach pokopalnianych w Bytomiu i Bełchatowie – dodaje dr Eugeniusz Koda.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane