Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Jutro pierwsi szczęśliwi studenci. Reszta czeka

mgc, Justyna Kościńska 14-07-2011, ostatnia aktualizacja 14-07-2011 08:04

Czy złożenie dokumentów na jeden wydział eliminuje nas z dalszej rekrutacji? – pytają zaniepokojeni studenci.

Na większości publicznych uczelni jutro upływa pierwszy termin składania dokumentów na kierunki, na które zostali przyjęci maturzyści.

– Złożyłam aplikacje na trzy kierunki na Uniwersytecie Warszawskim. Pytałam w biurze rekrutacji, czy złożenie dokumentów na ten, na który się dostałam, powoduje skreślenie mnie z list rezerwowych na innych. Dowiedziałam się, że tak – mówi Ania z Pragi.

– To jakaś pomyłka – uspokaja rzecznik UW Anna Korzekwa. – Rekrutacja trwa. T

am, gdzie zostaną wolne miejsca, będą ogłaszane kolejne listy. Jeśli kandydat dostanie się na inny z wybranych kierunków, będzie mógł przenieść dokumenty. Na Politechnice Warszawskiej kandydat wybierał kierunki w kolejności od najbardziej pożądanego. Jeśli złoży dokumenty na kierunek, na który się dostał w pierwszej turze, a w kolejnej dostanie się na ten, który miał wyżej w swoich preferencjach, to jego dokumenty będą tam przełożone automatycznie.

Na UKSW przyjęto inne rozwiązanie. Kandydat, który dostał się teraz na jeden z kierunków, w drugiej turze może swobodnie zmienić wydział i przenieść dokumenty, jeśli się na niego dostanie. SGGW rozwiązała problem  radykalnie. Podczas rekrutacji aplikować można było tylko na jeden kierunek. Dopiero jeśli będą wolne miejsca, możliwa będzie dodatkowa tura. Na SGH jest prościej. Dokumenty przyjmowane są przez dwa tygodnie od ogłoszenia wyników. Ale tylko na jeden, wspólny wydział ogólny. Kierunki są od drugiego roku. Na większości uczelni rekrutacja trwa do „wypełnienia" miejsc.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane