Pneumokoki już nie zagrożą najmłodszym

Warszawskie maluchy będą szczepione przeciwko rotawirusom i pneumokokom oraz meningokokom. Akcja może ruszyć w drugiej połowie 2009 r.

To pomysł ratusza. – Profilaktyka jest tańsza niż leczenie – przekonuje wiceprezydent miasta Jarosław Kochaniak. – Dlatego chcemy zaproponować trzy programy szczepień ochronnych.

Już za tydzień ratusz przedstawi swój projekt Komisji Zdrowia, a 26 lutego na sesji Rady Warszawy. Jeśli rajcy zgodzą się na przekazanie pieniędzy, akcja bezpłatnych szczepień może ruszyć jeszcze w 2009 r.

Które grupy dzieci obejmie akcja? Wszystko zależy od tego, ile pieniędzy przyznają radni. Rozważane są trzy warianty. Pierwszy zakłada zaszczepienie 200 małych warszawiaków z domów dziecka (to koszt kilkuset tysięcy zł). Drugi wariant przewiduje szczepionki dla dzieci, które chodzą do stołecznych żłobków (kilka milionów zł). Najbardziej kosztowny (powyżej 22 mln zł) przewiduje ochronę wszystkich maluchów zameldowanych w stolicy.

Inicjatywa bardzo podoba się prof. Andrzejowi Radzikowskiemu, wojewódzkiemu konsultantowi ds. pediatrii.

– Wspaniały pomysł – komentuje. – To sprawa życia i śmierci, bo bakterie meningokokowe i pneumokokowe mogą nawet powodować zgon – tłumaczy. – Program minimum powinien obejmować szczepienie grup największego ryzyka. Przeciwko pneumokokom należy zaszczepić wszystkie dzieci ze żłobków, a meningokokom także z przedszkoli.

Pneumokoki to bakterie sprzyjające ciężkim zakażeniom. Bakterie meningokokowe mogą powodować zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a nawet sepsę. Z kolei zakażenie rotawirusem powoduje niebezpieczne odwodnienie.