Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Zadłużone szpitale spółkami?

Ewa Zwierzchowska, Izabela Kraj 10-07-2009, ostatnia aktualizacja 12-07-2009 22:56

Stołecznym rajcom udało się przegłosować uchwałę intencyjną w sprawie przekształcenia w spółki prawa handlowego czterech szpitali: Praskiego, Czerniakowskiego, Grochowskiego i przy ul. Solec.

autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa

Decyzja zapadła na sesji nocą z czwartku na piątek. Za włączeniem się do rządowego programu „Ratujemy polskie szpitale” głosowały PO i Lewica. Przeciwne było PiS. – To jeszcze nie oznacza naszej zgody na prywatyzację tych szpitali – zastrzega szef Lewicy w Radzie Warszawy Tomasz Sybilski. – Tylko zielone światło dla przygotowania planów restrukturyzacyjnych.

Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz obiecuje, że plany będą gotowe we wrześniu. Na ich podstawie rada ostatecznie zdecyduje o losie lecznic. – Niewygodnie jest Lewicy na rok przed wyborami mówić o prywatyzacji. Ale de facto decyzja już została podjęta – ocenia radny Zbigniew Cierpisz (PiS).

Według urzędników ratusza, ta zmiana poprawi zarządzanie i kondycję finansową szpitali. – To dobry kierunek działań – ocenia Paweł Obermeyer, szef Szpitala Praskiego. – Potrzebne są jednak szczegółowe uzgodnienia ze związkami i załogą – dodaje. Zanim lecznice staną się spółkami, miasto musi spłacić ich długi (ponad 180 mln zł). 60 mln zł dostanie z budżetu, ale 120 mln zł musi wyłożyć samo.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane