Młody lekarz liczy kasę
Medycy unikają specjalizacji z interny i pediatrii. Zniechęcają ich długa nauka i niskie zarobki. Wolą chirurgię plastyczną.
Zimą podnoszenie kwalifikacji w szpitalach na Mazowszu rozpocznie rekordowa liczba początkujących lekarzy. – Ministerstwo Zdrowia przyznało nam 960 miejsc w ponad 80 specjalnościach, to najwięcej w całej Polsce. Do tej pory do rozdysponowania mieliśmy maksymalnie 600 miejsc – tłumaczy Katarzyna Paczek, dyrektor Mazowieckiego Centrum Zdrowia Publicznego. Zgłoszeń jest ponad 900. Kolejny nabór w marcu.
Kandydatów brak
Nie wszystkie miejsca zostaną jednak obsadzone. Tak jest np. z chorobami wewnętrznymi.
– W tym roku na 150 miejsc mamy tylko 72 chętnych – informuje Paczek. Kandydatów nie ma też na dziedziny typu medycyna pracy czy patomorfologia. – To wąskie działki. Trzeba pracować w określonych ośrodkach, nie ma możliwości prowadzenia własnej praktyki – tłumaczy Paczek.
Wciąż niewielu medyków decyduje się też na pediatrię i neonatologię – specjalności, których w stolicy brakuje najbardziej. – W tym roku sytuacja nieznacznie się tylko poprawiła – zaznacza dyrektor MCZP.
Kuszące zarobki
Boom jest za to na okulistykę (sześć osób na jedno miejsce) oraz chirurgię plastyczną (dziesięciu chętnych). Spore zainteresowanie jest też kardiologią (trzech chętnych na miejsce) i anestezjologią. – Zdecydowałam się na okulistykę, bo mogę dobrze zarobić. Zamierzam pracować w publicznym szpitalu i jednocześnie prowadzić prywatną praktykę. Za jedną wizytę zainkasuję nawet 150 zł – mówi Agnieszka, absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Rekordowa liczba kandydatów zgłosiła się też na ortodoncję i periodontologię. Dlaczego? – To dziedziny dobrze płatne. Większość lekarzy od razu po zrobieniu specjalizacji rozpoczyna prywatną praktykę – tłumaczy Paczek. Niestety w stolicy nie będzie się kształcił ani jeden ortodonta. – Nie mamy miejsc – podkreśla Paczek. – Dyrektorzy szpitali nie chcą szkolić, bo nie otrzymują za to wynagrodzenia – tłumaczy. – A nauka stomatologów kosztuje. Drogie są już same stanowiska pracy – mówi dyrektor MCZP.
W stolicy nie ma też ani jednej lecznicy uprawnionej do kształcenia geriatrów, a dla alergologów nie przyznano ani jednego miejsca.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.