Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Nowy szpital na papierze

Ewa Zwierzchowska 11-11-2009, ostatnia aktualizacja 12-11-2009 07:59

Trzy budynki, 500 łóżek – na Banacha ma powstać nowy szpital pediatryczny. Na start inwestycji potrzeba 30 mln zł, resort daje 1 mln zł.

źródło: materiały prasowe
źródło: materiały prasowe
źródło: materiały prasowe

Warszawski Uniwersytet Medyczny wybrał właśnie projekt obiektu. Z 16 koncepcji za najlepszą uznano pracę Open Architekci. Pracownia dostała za nią 50 tys. zł i zaproszenie do kolejnego etapu.

Nowa lecznica ma powstać na tyłach szpitala klinicznego przy ul. Banacha. - Znajdzie się w niej ponad 520 łóżek, w tym 400 pediatrycznych, 65 neonatologicznych i 60 ginekologiczno-położniczych – wymienia prof. Marek Krawczyk, rektor WUM.

Szpital ma się składać z trzech budynków połączonych przeszklonym holem. Pod ziemią będzie m.in. parking na 300 aut, zakład rehabilitacji oraz restauracja. Na parterze rozlokuje się Szpitalny Oddział Ratunkowy oraz izby przyjęć. Kolejne piętra zajmą kliniki (m.in. kardiochirurgii i chirurgii dzieci, gastroenterologii i żywienia dzieci, neonatologii, pneumonologii i alergologii, diabetologii, patologii noworodka i wad wrodzonych). Najwyżej położony będzie oddział chirurgii urazowej, klinika pediatrii i onkologii z oddziałem dla dzieci po przeszczepie szpiku kostnego.

Budowa obiektu ma zakończyć się w 2014 r. Niestety, inwestycja może się opóźnić. W budżecie na 2010 r. Ministerstwo Zdrowia na szpital przewidziało 1 mln zł. Aby rozpocząć roboty - potrzeba 30 mln zł. - Milion nie wystarczy na nic – mówi prof. Krawczyk. Władze uczelni będą jeszcze przekonywać resort i posłów do tego, aby znaleźli pieniądze na szpital. Łącznie ma on kosztować ponad 500 mln zł.

- Nowy szpital pediatryczny jest stolicy niezbędny – podkreśla prof. Krawczyk. – Liczba urodzeń stale rośnie. W 2000 r. na świat przyszło w Warszawie 11,5 tys. dzieci. W 2007 r. już 27,5 tys. – wylicza. Zaznacza też, że w ostatnich latach (m.in. na skutek remontów pomieszczeń) zmniejszyła się liczba łóżek ogólnopediatrycznych. – Z 850 spadła do 250 – mówi prof. Krawczyk.

Nie powstają też nowe obiekty. Jedynym wybudowanym po wojnie szpitalem pediatrycznym jest Centrum Zdrowia Dziecka, które rozpoczęło działalność 30 lat temu.

Mocno wyeksploatowane są też już istniejące kliniczne szpital pediatryczne przy ul. Działdowskiej i Litewskiej. Budynki pochodzą z początków XX wieku. Jak przyznają władze uczelni, nie spełniają one europejskich wymogów. Kliniki działające w tych placówkach zostaną przeniesione do nowego szpitala.

W nowym szpitalu dodatkowo znajdzie się również pediatryczny Szpitalny Oddział Ratunkowy dla lewobrzeżnej Warszawy oraz oddział chirurgii jednego dnia.

W planach jest także stworzenie kliniki ginekologiczno-położniczej oraz kliniki neonatologicznej z oddziałem intensywnej terapii noworodka. – Wyeliminowałoby to konieczność przewożenia wcześniaków wymagających zabiegów chirurgicznych – podkreśla prof. Marek Krawczyk. Teraz chore maleństwa na skomplikowane operacje np. kardiochirurgiczne są transportowane między szpitalami. – W ten sposób możliwa byłaby kompleksowa opieka nad dzieckiem. Tego nie ma w innym szpitalu pediatrycznym – podsumowuje.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane