Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Marszałek Mazowsza pozbywa się szpitali

ez, ag 18-01-2010, ostatnia aktualizacja 19-01-2010 21:50

Marszałkowskie szpitale Bródnowski i w Zagórzu już za trzy miesiące mogą być niepubliczne. – Pacjenci na tym skorzystają – twierdzi koalicja w sejmiku.

Szpital Bródnowski
autor: Pasterski Radosław
źródło: Fotorzepa
Szpital Bródnowski

Wczoraj po burzliwych dyskusjach radni sejmiku podjęli decyzję o formalnej likwidacji dwóch z sześciu szpitali należących do marszałka. To przełomowy moment w trwającym już procesie przekształcania marszałkowskich szpitali w placówki niepubliczne.

– W lutym mogą zostać zlikwidowane kolejne, m.in. Wojewódzkie Centrum Stomatologii czy Centrum Rehabilitacji Stocer w Konstancinie – mówi wicemarszałek Waldemar Roszkiewicz. Zdaniem urzędników, zamiana w spółki jest niezbędna, bo lecznice generują za duże długi. W sumie budżet Mazowsza obciążają kwotą 250 mln zł. Jako spółki prawa handlowego będą działały na własny rachunek. Zarobią, m.in. oferując płatne usługi. – Wpływy z tej działalności będą jednak tylko wsparciem dla szpitala, nie przekroczą 5 proc. dochodów lecznicy – podkreśla Marek Miesztalski, skarbnik województwa. Nadal podstawą będą kontrakty z NFZ, więc zwykli pacjenci na zmianach nie stracą.

Opozycji to nie przekonało. – Te placówki i tak będą się zadłużały, bo NFZ nie wystarczy pieniędzy na leczenie wszystkich chętnych – twierdzi Maciej Więckowski (PiS).

Do przekształceń przekonywali wczoraj radni koalicji PO z PSL. – Dla szpitali to szansa na rozwój i sposób na uniknięcie zwolnień lekarzy oraz pielęgniarek – mówiła Jolanta Koczorowska (PO).

W samych szpitalach uspokajają. – Dostęp do lekarzy nie pogorszy się – mówi Agnieszka Jeziorska, rzeczniczka Szpitala Bródnowskiego. – Potencjał szpitala nie był w pełni wykorzystany, np. nowoczesny blok operacyjny mógłby być wykorzystywany dwa razy dłużej dzięki usługom komercyjnym. Cały proces przekształcania wszystkich placówek ma zakończyć się w 2015 roku.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane